10 nieudanych prób uznania podróbki za oryginał

Jest takie powiedzenie „udawaj, aż ci się uda”, co zasadniczo oznacza, że jeśli nie możesz czegoś zrobić lub czegoś nie wiesz, nadal możesz odnieść sukces, przynajmniej przekonująco kłamując na ten temat. To dziwnie optymistyczne i pesymistyczne zarazem. Istnieją realne przykłady tego, jak to działa. Ale równie często zdarzają się przypadki, gdy ludzie udawali, ale wcale tego nie robili, ponieważ tak naprawdę zapomnieli o tej „przekonującej” części. Przyjrzyjmy się najgorszym przykładom.

10. Kiedyś na Haiti próbowano podawać melasę jako ropę naftową.

Świat w dalszym ciągu opiera się na paliwach kopalnych, pomimo tego, jak szkodliwe są one dla środowiska i jak ograniczone są ich zasoby. Każdego dnia na całym świecie zużywa się ponad 90 milionów baryłek ropy naftowej. Niektóre prognozy sugerują, że mamy dość ropy naftowej, aby zaspokoić popyt do 2050 r., a potem sytuacja zacznie się pogarszać. Dlatego sensowne jest korzystanie z wszelkich nowych źródeł, jakie możemy znaleźć, prawda?

W latach sześćdziesiątych urodzonego w Egipcie biznesmena Mohameda Al-Fayeda udało się przekonać niektórych brytyjskich partnerów biznesowych oraz tych na Haiti, że jest szejkiem z Kuwejtu. Został zatrudniony przez prezydenta Haiti Papa Doca do pomocy w odbudowie Port-au-Prince i w ramach tych wysiłków próbował przekonać Brytyjczyków, że Haiti posiada rezerwy ropy.

Brytyjczycy, zanim zdecydowali się zainwestować w Haiti lub tamtejszą ropę, potrzebowali jej analizy, więc poprosili Al-Fayeda o próbkę. Wytwarzana przez nich ropa nie była ropą nadającą się do użytku, ani nawet ropą o jakości basenowej, ponieważ w ogóle nie była ropą. Próbowali podawać jako ropę naftową melasę niskiej jakości z francuskich plantacji. Jedyną rzeczą bardziej godną uwagi niż ta słaba próba oszustwa jest fakt, że miało to miejsce w latach 60., a Al-Fayed miał długą i wybitną karierę. Jego obecny majątek netto szacuje się na około 2 miliardy dolarów.

9. Ogrody zoologiczne mają zły zwyczaj kiepskiego naśladowania zwierząt.

Wiele ogrodów zoologicznych na całym świecie wierzy, że może pomóc w edukacji społeczeństwa na temat zwierząt, a także ich ochrony i ochrony. Wiele gatunków znalazłoby się w znacznie gorszej sytuacji bez programów hodowlanych wspieranych przez ogrody zoologiczne. Jest zatem coś, co może złagodzić gniew tych, którzy wierzą, że ogrody zoologiczne służą wyzyskowi i że zwierzęta powinny mieć wolność na wolności. Gdyby nie ogrody zoologiczne, wielu z tych zwierząt już by nie było. Ale to nie znaczy, że każde zoo jest zawsze szlachetne.

W 2013 roku chińskie zoo trafiło na pierwsze strony gazet, gdy odkryto, że lew ma poważny problem. Mianowicie to wcale nie był lew, tylko pies. Fałszywy lew był mastifem tybetańskim z futrzaną fryzurą przypominającą grzywę. Najwyraźniej był to jeden z kilku psów w parku, które uchodziły za inne zwierzęta. Samo zoo stwierdziło, że prawdziwe zwierzęta usunięto na potrzeby programów hodowlanych, a zwierzęta zastępcze umieszczono po prostu tymczasowo, jak to robią niektórzy.

Nie jest to jedyny przypadek oszustwa polegającego na wymianie zwierząt. Włoski cyrk, który twierdził, że ma pandy, został przyłapany z parą czarno-białych psów chow chow.

W Egipcie przyłapano inne zoo na próbie udawania czarno-białego osła jako zebry. Mimo że na pysku zwierzęcia znajdują się fotografie przedstawiające kolorowe plamy, dyrektor ogrodu zoologicznego nie przyznał się, że jest to podróbka.

8. Chińskie media próbowały rozdać informacje Top Gun dla prawdziwego personelu wojskowego

Smutna prawda o świecie jest taka, że każdy kraj potrzebuje wojska do obrony, ponieważ wojna jest rzeczywistością i zawsze była. Wiele krajów jest dumnych ze swojej siły militarnej, w tym innowacyjności. Nowe technologie i nowa broń, które zapewnią Ci dominację na polu bitwy.

Często wojsko prezentuje nowe technologie w ramach programów propagandowych mających na celu albo podniesienie morale w kraju, albo nawet subtelne zastraszenie potencjalnych wrogów. Ale to działa tylko wtedy, gdy jest legalne. W przeciwnym razie doprowadzi to do przykrych konsekwencji, jak to miało miejsce w przypadku Chin w 2011 roku.

Chińskie media państwowe pokazały materiał filmowy przedstawiający siły powietrzne Armii Ludowo-Wyzwoleńczej podczas ćwiczeń bojowych. Właściwie była to scena z filmu z Tomem Cruisem. „Najlepszy strzelec” (oryginał 1986). Szczerze mówiąc, te sceny są nadal niesamowite kilkadziesiąt lat później. Ale to też nie są chińskie ćwiczenia bojowe. Jedno ze źródeł twierdziło, że czasami tak się dzieje, jeśli montażysta jest leniwy lub jeśli materiał jest zbyt dobry, aby go nie wykorzystać, ale kanał nigdy nie twierdził, że materiał został wzięty z filmu, a nie prawdziwy.

7. Rosja wielokrotnie uznawała nagrania z gier wideo za prawdziwe.

Możesz sam zdecydować, czy jest to lepsze, czy gorsze niż próba wykorzystania materiału filmowego jako materiału akcji. W 2018 r. wezwano Rosję do złożenia raportu na temat wojny w Syrii, wykorzystując materiał filmowy nie przedstawiający prawdziwej wojny ani nawet filmu przedstawiającego wojnę, ale wojnę wirtualną. Do historii dołączyli scenę z pierwszoosobowej strzelanki Arma 3.

Jeszcze bardziej zawstydzające dla Rosji jest to, że nie jest to pierwszy taki przypadek. W 2017 roku opublikowali zdjęcie z AC-130 Gunship Simulator: Special Ops Squadron, twierdząc, że jest to dowód na to, że Stany Zjednoczone pomagają Państwu Islamskiemu w Syrii. W obu przypadkach Rosja argumentowała, że umieszczenie materiału filmowego było po prostu błędem.

6 Kobieta próbowała wydać milion dolarów na zakupy w Walmarcie

Prawdopodobnie nie ma wielu ludzi, którzy nie potrafiliby dobrze wykorzystać miliona dolarów. Niezależnie od tego, czy używasz go, aby pomóc innym, czy pomóc sobie, zawsze istnieje sposób na zarobienie pieniędzy na coś dobrego. Najważniejsze, że są to prawdziwe pieniądze.

W 2004 roku Gruzja próbowała pójść na zakupy do Walmartu z banknotem na kwotę 1 000 000 dolarów. Próbowała kupić przedmioty o wartości nieco poniżej 2000 dolarów i spodziewała się reszty w wysokości 998 000 dolarów. Kiedy zabrała ją policja, miała jeszcze dwa rachunki.

Kobieta powiedziała, że rachunki dał jej mąż, z którym była w separacji, zbierający monety, i że „nie da się dotrzymać kroku Ministerstwu Skarbu USA” w związku z tym, dlaczego mogła sądzić, że są prawdziwe. Powiedziała, że nigdy nie próbowała udawać, że banknot jest prawdziwy, chociaż kasjer powiedział, że kobieta poprosiła o resztę. W rezultacie została oskarżona o fałszowanie dokumentów.

5. Przechodzień w New Hampshire próbował podszyć się pod pudełko po papierosach jako naklejkę z inspekcji rządowej.

W New Hampshire Twój pojazd musi przejść stanowe testy bezpieczeństwa i emisji, zanim będzie mógł poruszać się po drogach. Otrzymujesz naklejkę na szybę potwierdzającą dokonanie przeglądu. Niektórzy jednak albo o tym zapominają, albo po prostu nie zdają egzaminu. Nie jest jasne, co stało się z kierowcą, który w 2019 roku próbował udawać oszustwo jako prawdziwą okazję.

Wykonanie fałszywej naklejki może nie być takie trudne, jeśli włożysz trochę wysiłku, ale ten sterownik tego nie zrobił. Zamiast tego napisał kilka cyfr na pudełku papierosów Camel i przykleił je taśmą do samochodu, być może mając nadzieję, że nikt nie zauważy całego tła Camel.

Niezależnie od ich oczekiwań, policja to zauważyła, a kierowca został ukarany mandatem.

4. Potencjalni handlarze marihuaną próbowali udawać, że warzywa to marihuana.

Teraz, gdy marihuana jest legalna w wielu miejscach, nie słyszy się już tak wiele o przestępstwach związanych z jej sprzedażą i używaniem, ale one nadal się zdarzają. Jest mało prawdopodobne, aby ta historia z 2016 roku powtórzyła się wielu osobom, ale nigdy nie wiadomo.

W tym przypadku dwóch mężczyzn sprzedających trawkę wzięło udział w ataku, gdy potencjalny nabywca zorientował się, że nie kupuje od nich trawki. Próbowali przedstawić posiekane warzywa jako marihuanę. Gdy w worku nie było kota, a może i kapusty, bili kupującego wiatrówką i kradli mu pieniądze.

3. Oszuści próbowali dokonać oszustwa ubezpieczeniowego, korzystając z iPada wykonanego z lodu.

Oszukiwanie to ryzykowna gra i istnieje wiele systemów wykrywających je na niemal każdym poziomie. Na przykład popełnienie oszustwa pocztowego nie jest łatwym zadaniem. A jeśli ci się uda, wykonasz znacznie lepszą robotę niż facet, który próbował oszukać pocztę brytyjską w oszustwie dotyczącym iPada.

Plan był prosty i niezbyt dobry. Oszust wypełnił pudełko lodem, który ważył tyle, co iPad. Zabraliby go na pocztę i ubezpieczyli jako iPada z wagą opakowania na poparcie roszczenia. Następnie lód stopniał i kiedy później otrzymano pustą paczkę, mogli twierdzić, że została skradziona w transporcie i zażądać kwoty 4000 dolarów, na którą paczki były ubezpieczone.

Z tym oszustwem wiązało się kilka problemów. Po pierwsze, facet wyglądał na mokrego od topniejącego już lodu. Powiedział, że pada deszcz, ale nie padało. Następnie oświadczył, że nie pamięta adresu zwrotnego. Godzinę później pracownicy poczty zauważyli gromadzącą się wokół paczki wodę i zbadali sprawę, odkrywając, że to tylko pudełko lodu.

Przesyłka została dostarczona, wiedząc doskonale, co się dzieje, a zaraz po zgłoszeniu roszczenia ubezpieczeniowego mężczyzna i jego wspólnik zostali oskarżeni o oszustwo.

2. Chińskie media opublikowały artykuł o lotniskowcach, w którym zamieścił zdjęcia Battlestar Galactica

Widzieliśmy już, jak chińskie media państwowe bawiły się materiałami filmowymi Top Gun , twierdząc, że to prawda, ale na tym się nie skończyło. I należy mu przyznać, że przynajmniej wykorzystał materiał z cieszącego się dużym uznaniem filmu, w którym prawdziwi piloci i prawdziwe samoloty stworzyli fascynujące sekwencje akcji. W tej historii jest mniej interesująco.

W 2013 roku w japońskojęzycznej wersji chińskiego serwisu medialnego opublikowano artykuł na temat trendów w projektowaniu lotniskowców, pokazujący, co przyniesie przyszłość. Chociaż artykuł omawiał wiele aspektów technologii i postępu, zawarte w nim obrazy wykorzystały schemat projektu z Battlestar Galactica. Drugi obraz był po prostu koncepcją pływającego miasta autorstwa holenderskiego projektanta. Tym razem nie podano powodu lub po prostu spisano to jako pomyłkę.

1 Mężczyzna sprzedał crack tajnemu gliniarzowi, który okazał się zmiażdżonym ciasteczkiem

Handel narkotykami jest ryzykownym biznesem w najlepszych momentach, ale szczególnie wtedy, gdy zostaniesz złapany przez tajnych gliniarzy, którzy mogą wykorzystać dowody transakcji, aby wymierzyć ci sprawiedliwość. Co więc się stanie, jeśli dowody nie będą technicznie powiązane ze sprzedażą narkotyków?

W 2014 roku aresztowano mężczyznę z Karoliny Północnej po tym, jak zaaranżował sprzedaż cracku tajnemu funkcjonariuszowi. Zamiast tego zmiażdżył ciasto czekoladowe w torbie i sprzedał je gliniarzowi. Policja go sprawdziła i nie znalazła śladów narkotyków, ale został aresztowany dwa miesiące po transakcji.

Okazuje się, że sprzedaż podrabianego cracku, nawet jeśli smakuje dobrze, jest nadal nielegalna, w związku z czym postawiono mu zarzuty zarówno sprzedaży, jak i wytwarzania kontrolowanej substancji podrabianej.