Czy często patrzysz na znaczki pocztowe, gdy otrzymujesz lub wysyłasz listy? Ale dla kolekcjonerów te skrawki papieru to prawdziwy skarb, za który nie mają nic przeciwko płaceniu dziesiątek, a nawet setek tysięcy dolarów. A najcenniejsze znaczki świata idą pod młotek dla milionów „wiecznie zielonych amerykańskich prezydentów”.
Przedstawiamy Państwu 10 najrzadszych i najdroższych znaczków w historii.
10. Tiflis Unique – $763,6 tys.
Naszą listę otwiera najdroższy znaczek w Rosji, który jest jednocześnie pierwszym znaczkiem pocztowym wydanym w naszym kraju. Stało się to w 1857 roku na terytorium współczesnej Gruzji. Jak sama nazwa wskazuje, znaczek przeznaczony był dla poczty miejskiej w Tyflisie. Miał nominał 6 kopiejek i nie miał zębów.
Do dziś przetrwało jedynie 5 egzemplarzy „Tiflis Unique”.
9. Odwrócona Jenny - $977,5 tys.
Oto najrzadszy błąd stemplowy w historii znaczków wydawanych w Stanach Zjednoczonych. Samolot przedstawiony na znaczku to JN-4HM zbudowany przez Curtissa w środku I wojny światowej.
Błąd w druku oznaczał, że niebieska winieta – samolot i otaczające go powietrze – została wydrukowana do góry nogami, natomiast czerwona ramka otaczająca scenę została wydrukowana poprawnie.
Jennys, wojskowe dwupłatowce, zostały zmodyfikowane do przewozu poczty rządowej USA. Często ulegały awarii. W rzeczywistości pierwszy lot amerykańskiej poczty, który odbył się 15 maja 1918 roku, zakończył się katastrofą. Pilot poleciał w złym kierunku i rozbił się na polu rolnika, jak na ironię, obok posesji należącej do Otto Praegera, urzędnika odpowiedzialnego za pocztę lotniczą.
8. Różowy Mauritius - $1 milion.
Wraz ze swoim „bratem” – Błękitnym Mauritiusem – ten bardzo drogi rarytas jest jednym z pierwszych znaczków wyspiarskiego stanu Mauritius. Zamiast słów „Poczta” na znaczku widnieje napis „Poczta płatna”. Co więcej, zostały one oficjalnie zatwierdzone i nie są pomyłką grawera.
7. Cały kraj jest czerwony - $1,1 miliona.
Ten cenny znaczek, wydany w 1968 roku, przedstawia uśmiechniętych obywateli Państwa Środka trzymających Czerwoną Księgę Mao Zedonga, symbol chińskiego komunizmu.
Chociaż ogólny projekt tego filatelistycznego klejnotu jest czerwony, region Tajwanu (po prawej) pozostaje biały. Z powodu tego błędu projektowego cała partia znaczków została pospiesznie wycofana. Nie wiadomo, ile znaczków się zachowało, ale z pewnością są one niezwykle rzadkie.
Ciekawe, że nie było żadnych represji wobec artysty Wang Weishenga, który popełnił błąd.
6. Niebieski Mauritius - $1,1 mln.
We wrześniu 1847 roku tymi kolorowymi znaczkami dwupensowymi wysyłano koperty zawierające bilety na bal. Podarowała go Elizabeth Gomm, żona gubernatora tropikalnej wyspy Mauritius. Nikt z tej uprzywilejowanej partii nie miał pojęcia, że tanie znaczki będą pewnego dnia warte więcej niż milion dolarów.
Kiedy w 1865 roku na raczkującym francuskim rynku filatelistycznym pojawiły się dwa Mauritius Blues, od razu zyskały popularność. Te unikalne okazy były pierwszymi znaczkami „lojalnymi” Imperium Brytyjskiego, ale wydanymi poza metropolią. Dodatkowo w ich początkowej wersji wystąpił błąd. Takie połączenie to po prostu dar niebios dla kolekcjonerów, bo takie znaczki są znacznie rzadsze i wyceniane znacznie drożej niż znaczki „nieomylne”.
5. Błąd koloru Badena - $2 miliony.
Najdroższy niemiecki znaczek pocztowy. Znany jest kolekcjonerom na całym świecie, gdyż zachowały się jedynie 4 egzemplarze. Planowano wydrukować te 9 znaczków kreuzerskich w kolorze różowym, ale kilka arkuszy okazało się zielonych. I ten kolor planowano wykorzystać do produkcji znaczków o nominale 6 kreuzerów.
4. Szwedzki unikat - $2,3 mln.
Uważa się, że jest to jedyny zachowany błąd w druku znaczka Three Skilling Banco z 1855 r., który miał być niebiesko-zielony, ale ostatecznie był żółty. Z tego powodu jeden z najrzadszych znaczków pocztowych nazywany jest „Żółtym Treskilling”.
Ostatni raz ciekawostkę pokazano publicznie w 2010 roku podczas London Stamp Festival. W tym samym roku został sprzedany na aukcji w Szwajcarii. Kupującymi była grupa osób pragnąca zachować anonimowość.
3. Sycylijski błąd koloru - $2,7 miliona.
To nieosiągalne marzenie filatelistów jest rzadkie z kilku powodów.
- Przede wszystkim z powodu błędu kolorystycznego. Miał zostać wydany w kolorze pomarańczowym. Zamiast tego w 1859 roku wydano znaczek w kolorze niebieskim.
- Po drugie, dziś znane są tylko dwie takie marki.
- A co najważniejsze, mimo że znaczek jest bardzo stary, jest w doskonałym stanie.
10 czerwca 2011 roku znaczek został sprzedany na aukcji w Bazylei w Szwajcarii.
2. Święty Graal - $2,9 miliona
Jeden z najrzadszych znaczków amerykańskich, wydrukowany w 1868 roku. Przedstawia sylwetkę Benjamina Franklina, który choć nie był amerykańskim prezydentem, był kiedyś naczelnikiem poczty wszystkich kolonii północnoamerykańskich.
Okaz ten wyróżnia się specjalnym rodzajem gofrowania (tzw. konstrukcja Z-Grill). Ten rodzaj tłoczenia nie był używany zbyt długo, najwyżej kilka tygodni. Krótki czas produkcji sprawia, że marka jest tak rzadka.
Z-Grill jest wyjątkowy pod dwoma względami.
- Po pierwsze, był to pierwszy rodzaj tłoczenia znaczków, który wszedł do produkcji w 1868 roku (mimo że w nazwie użyto ostatniej litery alfabetu angielskiego).
- Po drugie, przy tego rodzaju gofrowaniu żeberka układane są poziomo, natomiast przy innych rodzajach tłoczenia – pionowo.
1. Gujana Brytyjska – $9,5 mln
Ten jednocentowy znaczek został wystawiony na aukcji w Sotheby's w 2014 roku i został zakupiony przez Stuarta Weitzmana, który wziął udział w aukcji telefonicznie. Cena sprzedaży była niższa niż pierwotna ocena domu aukcyjnego na 10–20 milionów dolarów, ale nadal była rekordem świata. A Gujana Brytyjska (zwana także „Gujaną Brytyjską Różą”) jest do dziś najrzadszym i najdroższym znaczkiem na świecie. Występuje tylko w 1 egzemplarzu.
Historia Gujany Brytyjskiej
Seria trzech znaczków została wydana w imieniu naczelnika poczty Gujany Brytyjskiej E. T. E. Daltona jako rezerwa na nieprzewidziane wydatki do czasu przybycia przesyłki znaczków z Wielkiej Brytanii. Powstały dwie odmiany: znaczki 4-centowe i 1-centowe.
Gujana Brytyjska to jedyny zachowany znaczek jednocentowy z całego wydania z 1856 roku.
Jak Gujana Brytyjska zmieniła właściciela
W 1873 roku znaczek znalazł 12-letni chłopiec wśród listów wuja. Chłopiec sprzedał znaczek kolekcjonerowi N.R. MacKinnonowi, wyceniony na zaledwie kilka szylingów.
Następnie kolekcja McKinnona trafiła do dealera Liverpoolu Thomasa Ridpatha, który pokazał znaczek specjalistom i dowiedział się, że ma w rękach fortunę. Ridpath z zyskiem sprzedał Gujanę Brytyjską głównemu filateliście, baronowi Philipowi von Ferrari.
Z biegiem czasu wartość marki rosła, aż w 1980 roku niesławny John Eleuther DuPont kupił ją za 935 000 dolarów. Du Pont został skazany w 1997 r. za zamordowanie olimpijczyka Davida Schultza i zmarł w areszcie w 2010 r. Zgodnie z wolą Duponta 80 procent wpływów ze sprzedaży marki trafiło do byłego zapaśnika i medalisty olimpijskiego Valentina Yordanowa oraz członków jego rodziny. Reszta jest przeznaczona na Fundusz Ochrony Przyrody Eurazji i Pacyfiku.
Dodaj komentarz