Gry wideo (zarówno jednoosobowe, jak i wieloosobowe) dają możliwość oderwania się od zawiłości prawdziwego życia.
Jednak oprócz dawki endorfin wiele gier, zwłaszcza tych, które zachęcają do rywalizacji między graczami, może powodować zmiany w zachowaniu. Nie wszystkie z nich są przyjemne dla innych, a niektóre są nawet niebezpieczne. Co prawda otwarte pozostaje pytanie, czy gry powodują przestępstwa, czy są po prostu ulubionym hobby niektórych przestępców.
Zostawmy to naukowcom. Tymczasem opowiemy o 10 przestępstwach, w które zaangażowane były gry wideo.
10. Iluzja życia
World of Warcraft otwiera listę 10 przestępstw związanych z grami wideo. „WoW” jest uważany za jedną z najbardziej uzależniających gier MMORPG, jakie kiedykolwiek pojawiły się na monitorach komputerów. Gracze spędzili wiele godzin w wirtualnym świecie i całkowicie zapomnieli o świecie rzeczywistym.
Przydarzyło się to Lesterowi Huffmire’owi i jego żonie Petrze, którzy zostali aresztowani w 2013 roku za znęcanie się nad dziećmi. Policję wezwał czujny sąsiad, który zareagował na ciągły płacz dziecka. Kiedy policjanci weszli do domu, powitał ich obrzydliwy widok: wnętrze przyczepy było pokryte kurzem, wszędzie walały się sterty śmieci i ludzkich odchodów. Dwie dziewczynki w wieku 5 i 10 lat były wyczerpane i przez długi czas pozostawały bez jedzenia i wody. Nie pozwolono im nawet wyjść z domu. I przez cały ten czas bezrobotni rodzice spokojnie grali w World of Warcraft.
9. Śmierć przez piksele
Łupy w grze to poważna sprawa. Tak poważne, że niektóre przedmioty są sprzedawane na czarnym rynku za tysiące dolarów. A jeśli do tego dodamy wartość emocjonalną przedmiotu, zwłaszcza takiego, za który płaci się wielogodzinnym siedzeniem przy komputerze, to pęczek pikseli może być bardzo kosztowny.
W 2004 roku dwóch graczy Legend of Mir III przekonało się o tym na własnej skórze. Byli przyjaciółmi i jeden z nich, Zhu Caoyuan, poprosił drugiego, Ku Chengwei, o szczególnie cenną broń. Zgodził się. Czas mijał, a Caoyuan nadal nie oddał broni. W końcu Chengwei z przerażeniem dowiedział się, że Caoyuan sprzedał broń i włożył pieniądze do kieszeni. Oszukany przyjaciel próbował zgłosić sprawę na policję, ale ta go wyśmiała. A Chengwei postanowił przywrócić sprawiedliwość na swój sposób, dźgając swojego byłego przyjaciela w klatkę piersiową, od czego zmarł.
Obecnie w krajach azjatyckich istnieje tendencja do uznawania przedmiotów wirtualnych za nieruchomość i odpowiednio zapewniania ochrony sądowej. Chiny opracowują „prawo wirtualne”, które reguluje sprzedaż nieruchomości związanych z grami.
8. PvP w prawdziwym życiu
Gra Lineage II ma w naszym kraju wielu fanów. Prawie każdy gracz MMO, który właśnie skończył trzydzieste urodziny, zaczynał od pirackiego serwera „liniowego”, a niektórzy trafiali na odległe „wyłączone” pomimo pingu (serwery znajdowały się wówczas w Ameryce).
Grali w nią nie tylko uczniowie i studenci, ale także dorośli członkowie rodziny. Na przykład dvp. Na świecie nazywał się Andriej Ponomarenko, był właścicielem firmy komputerowej, był żonaty i wychowywał dziecko. A w Lineyce kilkukrotnie stał się bohaterem serwera i uwielbiał nagrywać swoje walki PvP (gracz kontra gracz) i wrzucać je na YouTube. To zapewniło mu autorytet i popularność wśród graczy w całej przestrzeni poradzieckiej.
Jednak w życiu, inaczej niż w grze, nie zaleca się PvP, a martwi ludzie nie wskrzeszają się w najbliższej osadzie. W styczniu 2007 roku gracze Lineyki zebrali się na drinki i poczęstunek. Jak zwykle alkohol wywołał kłótnie i dvp wyszedł z innym graczem na zewnątrz, żeby „porozmawiać”. Po uderzeniu Andreya uczeń Alexander Belkin (pseudonim w grze OVER) upadł na asfalt, uderzył głową o krawężnik i doznał złamania czaszki. Zmarł 3 dni później w szpitalu. Dvp został skazany na 7 lat więzienia.
7. Człowiek jako przeszkoda
Osoby uzależnione dołożą wszelkich starań, aby nadal grać w swoją ulubioną grę wideo. A jeśli spróbują im przeszkodzić - och, co się tu zaczyna. Skandale, przekleństwa, płacz. Ale niektórzy z nich są gotowi pójść jeszcze dalej.
Jedno z najsłynniejszych przestępstw popełnionych pod wpływem gier komputerowych miało miejsce w Rosji w 2011 roku. 32-letnia kobieta zaginęła we wsi Fruktovy koło Wołgogradu. Dwa tygodnie później na jej posesji odnaleziono jej ciało. Okazało się, że zabił ją syn. 16-letni nastolatek zamordował matkę we śnie siekierą, gdy ta odmówiła mu zapłaty za naprawę komputera. Następnie Aleksiej owinął ciało w prześcieradło, aby nie pozostawić krwawych śladów, i ukrył je pod własnym łóżkiem, gdzie spokojnie spał przez całą następną noc.
Wracającemu z pracy ojczymowi powiedział, że Evgenia rzekomo wyjechała w interesach do sąsiedniej wsi. Sąsiedzi długo się wtedy dziwili, że tak cichy, spokojny chłopiec, choć trochę wycofany, zdolny jest do takiego okrucieństwa.
6. Zabójcza farma
Kiedy sieć społecznościowa Facebook zaczęła się rozwijać i rozwijać, zapewniła swoim użytkownikom możliwość grania w gry przeglądarkowe online. Jednym z najpopularniejszych był symulator rolnictwa Farmville. Kiedyś grało w nią co najmniej 75 milionów ludzi na całym świecie.
Należy pamiętać, że rolnictwo kontrolowane przez gracza działa w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że jeśli chcesz „wygrać” grę, będziesz musiał spędzić w niej prawie cały dzień i noc, regularnie zbierając maliny co dwie godziny. Alexandrę Tobias z Florydy w USA tak bardzo pochłonęło zbieranie wirtualnych warzyw i owoców oraz dojenie wirtualnych krów, że gdy jej trzymiesięczny synek zaczął płakać i przeszkadzać jej w zabawie, kilka razy mocno nim potrząsnęła. Dziecko doznało urazów głowy oraz złamania nogi i mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować.
5. Cena życia
Gry wideo kosztują. Nawet gry shareware wymagają regularnych inwestycji finansowych, aby utrzymać gracza na powierzchni. A niektórzy pracują na planie abonamentowym, czyli za miesięczną opłatą gracz otrzymuje pełny dostęp do treści. Z reguły cena wynosi około 15 dolarów, ale dla niektórych kategorii obywateli, np. nastolatków, kwota ta może wydawać się zaporowo wysoka. A niektórzy z nich są gotowi zrobić wszystko, aby móc kontynuować grę.
W listopadzie 2007 roku, kiedy World of Warcraft szczycił się największą liczbą subskrybentów, policja w Hanoi aresztowała 13-letniego chłopca. Udusił 81-letnią kobietę, okradł ją, zasypał jej ciało ziemią i… zapłacił za grę.
4. Wojna klanów
Lineage II jest grą społecznościową, trudno jest grać w pojedynkę, dlatego gracze jednoczą się i tworzą klany. Klany mogą się przyjaźnić lub walczyć między sobą.
Na jednym serwerze Lineage II znajdowały się dwa klany z miasta Ufa, każdy liczący około 30 osób. Ich wzajemne relacje były napięte. Pewnego dnia na imprezie spotkały się dwie osoby: 22-letni student Andrei i 33-letni taksówkarz Albert. Słowo po słowie zaczęli rozmawiać, odkryli wspólne zainteresowania i okazało się, że są rywalami w grze. Tym razem wszystko skończyło się dobrze, a otaczający ich ludzie rozdzielili ich. Jednak na tym sprawa się nie zakończyła. Po powrocie do domu Andrey zadzwonił do Alberta i zaoferował PvP w prawdziwym życiu. W rezultacie Albert zmarł w wyniku odniesionych obrażeń w drodze do szpitala.
Gracze klanu Albert przestali grać ku pamięci swojego towarzysza. Gracze klanu Andreya zostali, aby świętować „zwycięstwo” na pustym serwerze.
3. W grach nie ma śmierci
Według Evana Ramseya, sprawcy strzelaniny w szkole Betel w 1997 r., w wyniku której zginęły dwie osoby, a dwie inne zostały ranne, po prostu nie rozumiał, co oznacza śmierć. Rzeczywiście, w DOOM, ulubionej grze komputerowej Ramseya, aby człowiek w końcu umarł, musi zostać postrzelony co najmniej 8-9 razy.
Okazało się, że w prawdziwym życiu raz wystarczy. Seria DOOM nadal pewnie trzyma laury jako jedna z najbardziej brutalnych i krwawych w branży gier.
2. Życie to gra
Wydaje się, że przestępcy szczególnie lubią Grand Theft Auto jako źródło inspiracji. W 2003 roku Devin Moore, pochodzący z Alabamy, został skazany za trzy morderstwa.
Kiedy policja miała go przesłuchać w związku z kradzieżą samochodu, Moore zabił dwóch funkcjonariuszy policji i dyspozytora, wsiadł do ich samochodu i uciekł. To prawda, że udało mu się uciec niedaleko, a kilka godzin później został zatrzymany w sąsiednim państwie.
Podczas aresztowania wypowiedział następujące słowa: „Życie to gra wideo. Każdy z nas kiedyś umrze.” Tym, co najbardziej uderzyło otaczających go ludzi, był fakt, że Moore nie okazywał wcześniej żadnej skłonności do przemocy; planował nawet wstąpić do Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, a jego kandydatura została już zatwierdzona. Sprawca został skazany na karę śmierci, jednak złożył apelację, utrzymując, że zbrodni popełnił pod wpływem GTA.
1. Krwawe wcielenie
Być może najkrwawszą z 10 zbrodni związanych z grami wideo popełnił Adam Lanza. Rankiem 14 grudnia 2012 roku przybył do szkoły podstawowej Sandy Hook uzbrojony po zęby. Miał dwa pistolety, strzelbę i karabin półautomatyczny.
Lanza wtargnął do szkoły podstawowej Sandy Hook, która była pełna uczniów, i przez 11 minut strzelał do rozwścieczonych dzieci w wieku od 5 do 10 lat. Zabił 26 osób, 20 dzieci i sześciu nauczycieli, a później się zastrzelił.
Wielu obwiniało zbrodnie Lenzy gry wideo, zwłaszcza grę o oczywistej nazwie Kindergarten Killers (nazwa dosłownie oznacza „Kindergarten Killers”). Inni jednak zwracają uwagę, że ulubioną zabawą sprawcy była Dance Dance Revolution, którą trudno określić jako propagującą przemoc.
Dodaj komentarz