Rzędy bieżni, stojaki z hantlami i napompowani goście – wydaje się, że każda siłownia jest w pewnym stopniu podobna do pozostałych. Istnieją jednak pewne wyjątki od reguły. Istnieją niesamowite designerskie siłownie lub wręcz przeciwnie, całkowicie ręcznie wykonane z najprostszych materiałów. Jeśli uwielbiasz podróżować do niezwykłych miejsc na całym świecie, być może niektóre pozycje z tej listy zainspirują Cię do kolejnej podróży.
Konkurencja zmusza biznesmenów do kreatywności, aby przyciągnąć klientów – tak rodzą się niesamowite pomysły, takie jak bujany autobus, siłownia na dachu wieżowca czy klub fitness, w którym można ćwiczyć tylko nago.
1. HotelIcon, Hongkong
Siłownia pięciogwiazdkowego hotelu HotelIcon nie posiada rewelacyjnego wyposażenia, a jej urok kryje się gdzie indziej – w tym, że znajduje się na dachu wieżowca w centrum jednej z największych metropolii świata – Hongkongu. Wykonuj ćwiczenia cardio na bieżni, podziwiając widok z lotu ptaka na panoramę miasta i Port Wiktorii, a po treningu popływaj w odkrytym basenie na tej samej wysokości. Swoją drogą siłownia czynna jest całą dobę, więc widoki na Hongkong można podziwiać także nocą – jest jeszcze piękniej.
2. Prowizoryczna siłownia, Rio de Janeiro
Co może być fajniejszego niż fotel bujany na plaży? Tylko jeśli jest to jedna z najpiękniejszych plaż świata – brazylijska Copacabana. W Brazylii panuje kult ciała, dlatego każdy i wszędzie uprawia sport. Aby móc trenować z widokiem na ocean, Brazylijczycy utworzyli prowizoryczną siłownię tuż przy brzegu. Sztangi i hantle wykonane z bloków kamiennych, które służyły do treningu w starożytności, nadają siłowni szczególnego uroku.
3. Brooklyn Boulders, Nowy Jork
Amerykanie postanowili w niecodzienny sposób zwalczyć siedzący tryb życia obywateli i połączyli przestrzenie coworkingowe, w których pracuje biurowy plankton, z klubem fitness i ścianką wspinaczkową. Projekt szybko zyskał popularność i obecnie Brooklyn Boulders to cała sieć klubów fitness na terenie całego kraju. Łączenie pracy i sportu w Brooklyn Boulders to nawet nie szansa, ale obowiązek. W sieci obowiązuje zasada, że co 30 minut odwiedzający musi wykonać przynajmniej 5 przysiadów i podciągnięć, a także porozmawiać z przynajmniej jedną nieznajomą.
4. Bujany autobus, Nowy Jork
Nowy Jork jest pełen kreatywnych pomysłów, kolejną nietypową siłownię zorganizowała sieć fitness InForm Fitness. Aby zareklamować swoje kluby, uruchomili specjalny bujany autobus, który jeździ po mieście i zaprasza do ćwiczeń w drodze do pracy lub domu. Wyposażenie mobilnej siłowni nie jest bogate - tylko kilka maszyn do ćwiczeń, ale są one wielofunkcyjne, więc opcji dostępnych ćwiczeń jest całkiem sporo. Treningi w autobusie oferowane są według innowacyjnego programu opracowanego przez trenerów klubów fitness.
5. Easy Gym, Arrigoriaga
Takiej sali nie da się ominąć, gdyż podobnie jak w poprzedniej, obowiązują tu rygorystyczne zasady wobec klientów. Skromne i małe miasteczko położone jest pośrodku najsłynniejszych plaż nudystów w Europie, dlatego w klubie fitness panuje podobna atmosfera. Można w nim trenować wyłącznie bez ubrania. Tak, oczywiście, nie jest to zbyt higieniczne i nie każda aktywność jest możliwa bez odzieży sportowej - na przykład bieganie. Ale kogo to obchodzi, gdy wokół jest tak wielu nudystów?
6. Siłownia Eco Power, Oregon
Cały sprzęt do ćwiczeń w tej siłowni to swego rodzaju generatory energii, więc odwiedzając ją, nie tylko trenujesz, ale także pomagasz oświetlić budynek i gromadzić prąd. Ta cecha może być świetnym źródłem motywacji do treningów – poczujesz się jak niezwykle świadomy orędownik ochrony środowiska!
7. Wellness Sky, Belgrad
Co dziwne, najdroższy klub fitness na świecie znajduje się w skromnym Belgradzie. Członkostwo kosztuje 30 000 dolarów rocznie. Za te pieniądze odwiedzający mają możliwość trenowania w arcydziele architektury, które mieszkańcy nazywają „kwiatem Dunaju”. Wszystkie ściany klubu są przeszklone, dzięki czemu z każdego miejsca rozpościera się zachwycający widok na miasto i Dunaj, a niezwykły sufit przypomina schodzącą na wyciągnięcie ręki chmurę.
8. Siłownia Wild Card, Los Angeles
Znajdująca się niedaleko Hollywood siłownia i klub bokserski przyciągają rzesze gości nie bogatym wyposażeniem czy pięknymi widokami, ale możliwością treningu u boku gwiazd filmowych. Wielu aktorów, w tym Mark Wahlberg i Mickey Rourke, buduje tutaj mięśnie do nowych ról. Aby utrzymać swoją popularność, właściciele klubów podpisują nawet specjalnie kontrakty z gwiazdami, zgodnie z którymi kilka razy w miesiącu mają obowiązek trenować ze zwykłymi gośćmi.
9. Siłownia Davida Bartona, Boston
Niestety ta najfajniejsza w swojej koncepcji hala jest teraz zamknięta na zawsze. Ale aż do jesieni ubiegłego roku był słusznie najlepszy w Nowej Anglii. Ogromny obszar, setki urządzeń cardio, niekończące się obszary do jogi i pilatesu, tony ciężarów, ale główną cechą jest oświetlenie. Co powiesz na połączenie wyjścia do klubu nocnego z treningiem cardio? Światło zmieniało się w zależności od tego, jak mocno pedałowałeś (lub twój zespół „rowerzystów” – możesz rywalizować w grupach). Sądząc po opiniach klientów, cena subskrypcji $170 była tego warta.
10. Wellness Club Nebo, Moskwa
Kawałek tropikalnego raju w samym centrum stolicy – co może być bardziej atrakcyjnego? Klub znajduje się na szczycie Wieży Federacji na Nabrzeżu Presnienskiej, na wysokości 260 metrów nad ziemią. W centrum znajduje się duży basen, wokół którego znajduje się prawdziwa plaża, sauny i brodziki oraz sprzęt do ćwiczeń. I sztuczne słońce, pod którym można się wygrzewać i opalać, a klienci mogą wybierać, czy będzie to południowy upał, czy delikatne promienie zachodzącego słońca. Klub fitness bardziej przypomina luksusowe SPA, zwłaszcza koszt zajęć – $500/1000 za karnet na 10/20 treningów na basenie.
11. Kogakuin, Tokio
Japończycy zawsze mieli szczególną wizję wszystkiego na świecie. W tej tokijskiej siłowni nie znajdziesz ani jednej maszyny do ćwiczeń. Jedyne, co możesz tutaj uprawiać, to łucznictwo i boks. Ale jakie piękno dookoła! Hol przypomina ascetyczny klasztor, jest to duża przestrzeń z minimum wystroju i maksimum drewna. Mieści się na uniwersytecie o tej samej nazwie, a szkolenia są dla studentów bezpłatne. Dla innych zwiedzających – bezużyteczne, bo i tak będziesz się tylko gapił na ten niesamowity sufit.
12. Orangetheory Fitness, USA
Kluby tej sieci działają w 28 stanach, odnoszą sukcesy i cieszą się dużą popularnością. Cechą „pomarańczową” jest reklama wewnętrzna, atmosfera przyjaźni między klientami i elementy rywalizacji. Nazwa ośrodków mówi o „pomarańczowej strefie” tętna podczas cardio – każdy odwiedzający otrzymuje czujnik do pomiaru tętna, a dane z nich są transmitowane na dużych ekranach w czasie rzeczywistym. W tej strefie tętna następuje najintensywniejsze spalanie kalorii, a odwiedzający sami zaczynają rywalizować w efektywności treningu, słuchając energetycznej muzyki. S – Motywacja własna.
13. Wiosłuj do fitnessu, San Diego
Być może najbardziej niezwykłe studio jogi. Zajęcia rozpoczynają się rozgrzewką na plaży i trwają na specjalnych pływających platformach na otwartej wodzie. Możesz uprawiać nie tylko jogę, ale także pilates i rozciąganie. Jeśli myślałeś, że opanowałeś asany na macie gimnastycznej, spróbuj balansować na wahadłowej platformie na wodzie. Wystarczy kilka sesji na tych paddleboardach, a poczujesz poprawę koordynacji i siły. Jeśli będziecie w Kalifornii, koniecznie odwiedźcie to studio. Jednak przed lekcją będziesz musiał udowodnić instruktorom, że jesteś doskonałym pływakiem.
14. Joga na Labrinth, San Francisco
Kolejne niesamowite studio jogi w Kalifornii. Zajęcia odbywają się w prawdziwej Katedrze Łaski, z ogromnymi witrażami, przyćmionym oświetleniem i nierealną atmosferą. Nie ma znaczenia doświadczenie w jodze i religijność, ważna jest chęć prawdziwego wyciszenia umysłu i wejścia w nirwanę – chociaż na godzinę. Nie ma sensu opisywać typowej czynności, spróbuj wyobrazić sobie siebie medytującego w tym miejscu, a wszystko zrozumiesz. Koszt lekcji ustalają sami zwiedzający, dobrym pomysłem jest pozostawienie datku w wysokości od $10 do $20.
15. Sąd NFC, San Francisco
Reżim treningowy nie powinien mieć ograniczeń, więc siłownia bez ścian dobrze wpisuje się w tę samą logikę. W takim miejscu możesz dać z siebie wszystko! Zasadniczo jest to ogromny plac zabaw dla miłośników portów, w którym można grać całkowicie za darmo. Specjalna powłoka odporna na wstrząsy, kilka maszyn do ćwiczeń i ponad trzydzieści rodzajów sprzętu do ćwiczeń sprawia, że kort ten jest idealnym miejscem zarówno do zajęć grupowych, jak i indywidualnych. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wystarczy spakować walizki i pojawić się – nie jest wymagana żadna karta członkowska. Bonus: wspaniałe widoki na położony w pobliżu legendarny most Golden Gate.
16. Amfiteatr Red Rocks, Kolorado
Nocą miejsce to często służy jako miejsce koncertów plenerowych, natomiast w ciągu dnia jest to ogromna sala gimnastyczna, która może pomieścić trzystu pięćdziesięciu gości. Oferują niesamowite treningi grupowe. Można przyjechać i wziąć udział w programie trwającym osiem wyczerpujących tygodni, podczas którego trzeba będzie ciężko pracować na stadionie pełnym schodów. Można tu także przyjechać na jednorazowy trening – nie zapomnijcie tylko zabrać aparatu, żeby zrobić efektowne zdjęcia. To przygoda, której nigdy nie zapomnisz, nawet jeśli nie interesujesz się sportem.
17. Sala szkoleniowa w chacie, Filipiny
Nieważne, jak piękne są wytrenowane przystojniaki na Twojej siłowni, ich słodycz z pewnością przyćmi niesamowity widok z chatki na plaży. Istnieją jednak pewne podejrzenia, że to miejsce to tylko legenda, bo aż trudno uwierzyć, że coś naprawdę może wyglądać tak dobrze. Ale jeśli chcesz zaryzykować, możesz wszystko sprawdzić na podstawie własnego doświadczenia. Krążą pogłoski, że ta sala do ćwiczeń jest zbudowana z drewna palmowego i metalowych rur i wyposażona w hantle i maszyny do przysiadów. Trenując, możesz cieszyć się wspaniałością sąsiedniej wyspy, której piękno odwróci Twoją uwagę od ciężkich ćwiczeń i sprawi, że na zawsze zapamiętasz tę cudowną chwilę.
18. Otwarta siłownia w Hydroparku w Kijowie
Jeśli odwiedzisz tę siłownię, już nigdy nie spojrzysz na termin „fitness bez zastanowienia” w ten sam sposób. Wszystkie symulatory są tam zmontowane ze złomu - części starych maszyn i mechanizmów. Żadne z nich nie przypomina sprzętu z ekskluzywnych siłowni, ale jakie to są zdjęcia! Ćwicząc na takiej siłowni, poczujesz się jak fajny sportowiec! Dodatkowym plusem jest piękny widok na okolicę, a jeśli to Was nie przekonuje, zawsze możecie cieszyć się napompowanymi bywalcami tej siłowni.
19. Atomowe Spa, Mediolan
Mówią, że ciało jest świątynią. Odpręż się na boskim poziomie w tym spa. To idealne miejsce na relaks po intensywnym treningu lub intensywnym trybie życia. Zrozumiesz, jak bardzo różni się sauna na Twojej siłowni od tego niesamowitego miejsca. Po orzeźwieniu w basenie można zrelaksować się w saunie, rozkoszując się widokiem wodospadu, odwiedzić łaźnię turecką, spędzić czas w komorze deprywacji sensorycznej lub skorzystać z masażu, a także skorzystać z maski na twarz. Ale bądź ostrożny – po takim relaksie bardzo trudno jest wrócić do poprzedniej rzeczywistości, ze wszystkimi jej niedogodnościami i irytacją.
20. Siłownia dla wspinaczy, Polur
Lodowiec może nie budzi żadnych pozytywnych skojarzeń, ale ten nowoczesny budynek w Iranie to zupełnie inna sprawa. Swoim kształtem przypomina lodowiec i odpowiada temu jego monumentalność. Można się wspinać po każdej powierzchni tego budynku. Pokryta jest geometrycznymi panelami wyposażonymi w uchwyty, idealne do wspinaczki. Można wspinać się zarówno po ścianach zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Jeśli marzysz o zdobyciu prawdziwych górskich szczytów, widok na skaliste półki Mazandaranu z pewnością będzie inspiracją.
21. Siłownia Upper Limits, Illinois
Jeśli kiedykolwiek chciałeś połączyć swoje emocje związane z nowoczesnym rolnictwem z zamiłowaniem do wspinania się wyżej, pokochasz tę siłownię w Illinois, wyposażoną w oszałamiającą ściankę wspinaczkową. To jedna z największych tego typu ścian na świecie. Możesz wybrać obszar przypominający spichlerz, obszar na świeżym powietrzu lub w pomieszczeniu oraz część z brukiem, która sprawi, że podczas wspinaczki poczujesz się równie wytrzymały jak Bear Grylls. To nie tylko treningi, ale prawdziwe sporty ekstremalne!
22. Siłownia Illohia Omotesando, Tokio
Jeśli jesteś jedną z osób zainteresowanych najnowszymi, ekscytującymi nowościami, powinieneś odwiedzić ten klub fitness w Tokio. Jego wnętrze inspirowane jest historią Alicji w Krainie Czarów, a zostało zaprojektowane przez jednego z czołowych projektantów w kraju. Odwiedzających zachęca się do wspięcia się na specjalnie zaprojektowaną ścianę ozdobioną takimi przedmiotami, jak ramki do zdjęć, lustra, głowy strachów na wróble, klatki dla ptaków i wazony z kwiatami. Możesz zapomnieć o zwykłej kostce brukowej! W rzeczywistości ta ściana jest rodzajem dzieła sztuki. Każdy zapalony podróżnik po Tokio musi chociaż zajrzeć do tej siłowni i, jeśli to możliwe, spróbować wspiąć się po ścianie. Od siłowni na kółkach po salę, do której wstęp mają wyłącznie nadzy ludzie – Challenger opowie Ci o najbardziej niezwykłych klubach fitness, do których od razu zapragniesz się zapisać. Przynajmniej z ciekawości.
23. Firehouse Fitness, Abilene, USA
Firehouse Fitness mieści się w dawnej remizie strażackiej. Centrum fitness zlokalizowane jest na zielonym terenie, a jego wnętrze utrzymane jest w kolorach czarnym, czerwonym, pomarańczowym i żółtym. Zdaniem właścicieli klubu, to ty musisz wybrać, w jaki sposób chcesz spalić tłuszcz – kickboxing, joga, zumba, maszyny do ćwiczeń czy na świeżym powietrzu. Jeśli stracisz dużo kilogramów, dostaniesz się na listę honorową.
24. Green Microgym, Portland, USA
Zielona ekohala, w której pedały rowerów treningowych wyposażone są w specjalne generatory. Wytwarzają energię od 50 do 150 watów. Energia jest wykorzystywana do zasilania wentylatorów, oświetlenia, muzyki i telewizorów. A wszystko dlatego, że właściciel hali, amerykański przedsiębiorca Adam Bosel, postanowił zaoszczędzić na prądzie. Został natychmiast wyemitowany we wszystkich głównych amerykańskich kanałach telewizyjnych, a ludzie masowo przybywali do Green Microgym. Pomysł został już przyjęty w innych miastach. Wiadomo, że z Adamem skontaktował się przedstawiciel burmistrza Nowego Jorku, badający sposoby pozyskiwania prądu w sytuacjach kryzysowych.