10 jednostek miary, o których nigdy nie słyszałeś

W większości krajów system metryczny dobrze radzi sobie z mierzeniem masy i odległości. Niektóre kraje wciąż zmagają się z miarami imperialnymi, ale są ludzie, którzy lubią mierzyć swój wzrost na podstawie długości stopy króla, który zmarł w Anglii setki lat temu, ponieważ historia mówi o pochodzeniu stopy.

Bez względu na to, jakiej metody użyjesz, istnieją popularne jednostki miary, takie jak mile lub kilometry, ale są też znacznie mniej znane jednostki, które mierzą rzeczy, o których istnieniu możesz nawet nie mieć pojęcia. Opowiemy Ci o dziesięciu jednostkach miary, o których nigdy nie słyszałeś.

10. Gładki

W 2011 roku internauci zauważyli zamieszanie, gdy Google Earth umożliwił użytkownikom mierzenie za jego pomocą odległości. Został on umieszczony pomiędzy milami morskimi a stopniami w rozwijanym menu miar bez żadnego wyjaśnienia. Niewiele osób wiedziało, co to było, a to zainspirowało wpisy na blogach i trochę badań wśród ciekawskich.

Smoot został nazwany na cześć Olivera Smoota. Wzrost Smoota mierzy na 5 stóp i 7 cali, czyli 170 cm. W 1958 r. pan Smoot pracował w Massachusetts Institute of Technology i ślubował założyć tam wspólnotę. W ramach rytualnego upokorzenia towarzyszącego obietnicy braterstwa Smoot musiał zrobić coś głupiego. Zabrano go wraz z innymi zastawnikami na most i powiedziano, że trzeba zmierzyć jego długość, ale któryś z nich musi być władcą. Ten władca był Gładki, więc każdy z nich, który mógł pokonać most, miał długość jednego Gładkiego.

Smoot położył się na moście i ktoś zaznaczył kredą czubek jego głowy. Wstał i położył się na kredowym znaku, a oni zmierzyli ponownie i tak dalej. Most miał ostatecznie 364,4 smutu plus długość ucha, więc zajęło to trochę czasu.

9. Niedopałek to starożytny sposób mierzenia wina.

Być może słyszałeś, jak ktoś przypadkowo nazywał dużą ilość czegoś „tyłkiem”. Na przykład, jeśli wejdziesz do pokoju i zobaczysz 100 kotów, możesz powiedzieć: „To mnóstwo kotów”. Brzmi to jak oczyszczony, ale na wpół brudny sposób nazywania wielu rzeczy. Ale to nieprawda. Prawdziwym pomiarem jest tyłek.

Niedopałek równa się dwóm beczkom, co jest tak samo bezużyteczne, jak powiedzenie „jedna beczka”, ale przynajmniej jest kolorowe. Hogshead to beczka i jeśli chcesz, możesz je teraz kupić za whisky. Jedna beczka to 250 litrów lub 66 galonów. Oznacza to, że beczka ma pojemność 500 litrów lub 132 galony. To z kolei oznacza, że obciążenie Twojego tyłka jest spore. Potwierdza to nauka.

W tym przypadku „tyłek” nie oznacza tyłka, o którym myślimy. To bardzo stare słowo, które pojawiło się w języku angielskim poprzez język włoski i francuski, gdzie pierwotnie oznaczało „but”. Włoskie słowo boote jest nadal używane do opisu wina.

Kolejną zabawną rzeczą związaną z niedopałkami i beczkami papierosów jest to, że nie zawsze są tej samej wielkości. Na przykład, podczas gdy jedno źródło sprzedaje beczkę za 66 galonów, inne podaje ją za 54 galony. Powinno to być 108 galonów, ale w USA jest to 126 galonów. Teraz już wiesz, dlaczego nikt nie używa tego jako miary.

8. Ślimak - jednostka masy

Ślimaki to nie tylko oślizgłe stworzenia żyjące pod suchymi kłodami, to także jednostki miary. Ślimak jest jednostką masy i waży około 32,2 funta, czyli 32,17 funta na poziomie morza. Co mierzysz ślimakami? Aby to zrobić, musisz studiować fizykę.

Funt jest miarą siły, a nie masy, co jest mylące poza fizyką. Do określenia wagi używamy funtów, ponieważ waga mierzy siłę grawitacji. Funt to siła potrzebna do przyspieszenia jednego pocisku z prędkością jednej stopy na sekundę do kwadratu. Jest to coś, o czym nigdy nie będziesz musiał wiedzieć, jeśli jeszcze tego nie wiesz.

7. Słowo „megadeath” odnosi się do liczby zgonów nuklearnych

Czy słyszałeś kiedyś o metalowym zespole Megadeath z lat 80-tych? Ich nazwa to, cóż, metal. Bardzo metaliczny. Tak metalowy, że pewnie niewiele osób zastanawiało się skąd się wziął, bo brzmi jak skomplikowane słowo, na które wpadłby każdy metalowiec z lat 80. po wieczorze piwnym z kumplami. Ale to nieprawda! Megadeath nie jest fikcyjną nazwą zespołu, to jednostka miary, która z definicji jest obecnie najbardziej metalową jednostką wszechczasów.

Kiedy jesteś osobą, która musi przewidywać konsekwencje wojen nuklearnych, używasz jakiegoś dziwnego żargonu biznesowego i właśnie to miało miejsce w tym przypadku. Megaśmierć to jednostka miary używana do opisania zgonów milionów ludzi w wyniku potencjalnej eksplozji nuklearnej. Tak więc, gdyby Chicago liczyło 2,6 miliona mieszkańców i zostało zniszczone w wyniku ataku nuklearnego, liczba ofiar śmiertelnych wyniosłaby 2,6 megazgonów.

Teraz możesz zadać sobie pytanie, dlaczego ktokolwiek użyłby tego niezwykle absurdalnego terminu, aby zminimalizować liczbę ofiar śmiertelnych w wyniku straszliwego okrucieństwa, a jednocześnie równie dobrze możesz na to odpowiedzieć.

6. Kuil – miara nadrzeczywistości

Ludzie mają tendencję do nadużywania słowa „surrealistyczny” do opisania niemal wszystkiego, co nie jest całkowicie przyziemne. Podróżowanie jest surrealistyczne, znalezienie pracy jest surrealistyczne, a spotkanie z gwiazdą jest surrealistyczne. Ogólnie rzecz biorąc, słowo to oznacza po prostu coś dziwnego lub dziwacznego, ale właściwie powinno odnosić się do czegoś, co wydaje się oddzielone od rzeczywistości, na przykład snu. Rzeczy surrealistyczne nie są racjonalne.

Ponieważ surrealizm jest cechą, którą można przypisać rzeczy, ktoś wymyślił jednostkę miary surrealizmu. Wydaje się to właściwe, ponieważ, jak już wspomniano, ludzie często określają rzeczy bardzo niesurrealistyczne jako surrealistyczne. Jak odróżnić nudny surrealizm od naprawdę, naprawdę surrealizmu? Użyj Quila.

Kuils nie są technicznie rzeczywistymi formami wymiaru surrealności, ponieważ i tak wszystkie są rzeczami teoretycznymi. Stworzenie Cuila wpisuje się w absurdalny pogląd na to, jak złe są wyszukiwarki. Quil to jeden poziom abstrakcji od rzeczywistości, więc każdy Quil to inny poziom absurdu w porównaniu do tego, co powinno być normalne.

Cuil jest wyszukiwarką od 2008 roku. Zaindeksował 120 miliardów stron internetowych i miał stać się konkurentem Google. Trwało to do 2010 r., co jest imponujące, biorąc pod uwagę, jak źle było. Tutaj wkroczył wymiar Kuila, ponieważ poszukiwania Kuila dały tak bezsensowne i nieistotne wyniki, że stały się żartem, tak absurdalnym, że wydawało się surrealistyczne. Jak daleko od tego, co chciałeś zobaczyć, mógł dotrzeć Kuil? W ten sposób narodziła się humorystyczna forma pomiaru, dająca początek teorii Kuila, o której możesz przeczytać, jeśli lubisz bardzo dziwne rzeczy.

5. Noggin to pół pinty lub ćwierć pinty.

Jeśli należysz do osób, które lubią pić, ale bardzo interesuje Cię to, ile piją, być może znasz tę przypadłość. Głowa to jednostka miary, która wynosi w przybliżeniu pół pinty, chyba że tak nie jest. Przez jakiś czas było to ćwierć pinty, a potem to poprawili. To jest to samo, co skrzela. Nic z tego nie jest mylące, prawda?

Głowa ma również 142 centymetry sześcienne, co stanowi około 0,6 filiżanki. To także 4,8 uncji, czyli nieco ponad trzy porcje. Szczerze mówiąc, trudno powiedzieć, że ktoś mierzy głową.

4. Poronkusema to odległość, jaką może pokonać jeleń, zanim będzie musiał się wysikać.

Czy wiesz, że jeleń nie może chodzić ani sikać? Jest to ważne dla fińskich hodowców reniferów, ponieważ doprowadziło do wprowadzenia środka zwanego poronkusema. Jedna poroncusema to odległość, jaką jeleń może pokonać, zanim będzie musiał się wysikać. Jest to około 7,5 km lub 4,7 mil. Fakt, że pozostał on tak zadziwiająco spójny, że można było za jego pomocą dokonywać pomiarów, robi wrażenie, gdy się nad tym zastanowić.

W tłumaczeniu na język angielski poronkusema oznacza (w przybliżeniu) mocz renifera. Więc to ma sens. Nie jest jasne, czy poronkusem mierzy coś innego niż odległość, jaką może posunąć się jeleń, ale może jeśli wybiera się na długą wędrówkę, możesz powiedzieć kumplowi, że będzie siku sześć jeleni i będzie mniej więcej wiedział, kiedy to zrobić oczekiwać cię.

3. Millichelen to żartobliwa miara piękna.

Naukowcy często mają dziwne poczucie humoru, co doprowadziło do stworzenia milichelen, jednostki miary piękna. Oto Helena Trojańska, która według legendy była bardzo piękna. Nazywano ją twarzą, która zwodowała tysiąc statków. W związku z tym milicheleny radzą sobie z pięknem potrzebnym do zwodowania tysiąca statków, gdzie pracuje jedna Helena, a mniej piękni ludzie muszą radzić sobie z ułamkami milichelenów.

Jeden milichelen może zwodować jeden statek i jest oczywiście metryczną jednostką miary. 500 uznalibyśmy za średnią i w tym momencie zdajemy sobie sprawę, że służy ona po prostu do oceny wyglądu kobiety w skali od 1 do 10. Pytanie, czy mit o urodzie Heleny odnosił się do statków dosłownych, czy do jakichś metaforycznych , jeśli rozumiesz nasze znaczenie, pozostaje przedmiotem dyskusji.

2. Mikromort mierzy ryzyko śmierci jedno na milion

Rozmawialiśmy już o horrorze megadeath, ale w świecie śmierci jest jeszcze jeden uroczy horror - micromort. Czy to nie jest niesamowite? Jak mały ponury żniwiarz. Podczas gdy megaśmierć oznacza milion zgonów, mikromort oznacza ryzyko śmierci, w którym to przypadku jeden mikromort równa się jednej szansie na śmierć. Jedno z badań prowadzonych podczas pandemii Covid-19 wykazało, że liczba zgonów spowodowanych nielegalnymi narkotykami wzrosła do 1 mikromorta dziennie, w porównaniu z 0,5 rok wcześniej.

Oprócz Covid-19 mikromorty istnieją od lat 80. XX wieku i oferują krótszy sposób powiedzenia: „Masz jedną na milion szans, że zostaniesz zjedzony przez dzikie psy” lub niezależnie od prawdopodobieństwa śmierci w odległej przyszłości. Na przykład, jakie jest ryzyko śmierci podczas nurkowania? To pięć mikromortów. Całkiem nisko! Chociaż skoki bazowe to 430 mikromortów.

A jeśli chodzi o śmierć w wojnie nuklearnej, dlaczego nie omówić tego? - stwierdzono, że ryzyko śmierci w wyniku wybuchu bomby atomowej w Londynie w Anglii w 2022 r. wynosiło około 0,01 mikromorta. Więc wiesz, to prawdopodobnie się nie stanie. Ponadto, gdybyś się zastanawiał, ryzyko dla przeciętnego młodego człowieka w danym dniu wynosi jeden mikromort.

1. Batman – jednostka miary Imperium Osmańskiego

Największą jednostką miary w historii ludzkości jest Batman. Batman waży 16,7 funta, więc z pewnością nie jest nadętą wersją Christiana Bale'a. Pochodzi także z XIV wieku, co przybliża ją do Adama Westa.

W Azji Środkowej używano wielu regionalnych Batmanów różnej wielkości, więc bardziej przypomina Spider-Verse. Jako jedna z wielu jednostek miary, pasuje do współczesnego handlu w taki sam sposób, w jaki można dziś używać buszla, kilograma czy czegokolwiek innego. Można by dodać wiele mniejszych elementów, aby stworzyć Batmana i bez wątpienia kilku Batmanów dodałoby coś jeszcze większego, jak Darkseid lub coś w tym rodzaju.