10 cmentarzy diabła, na których dzieją się „zabawne rzeczy”

W 1972 roku szkocki biolog Ivan T. Sanderson opisał nową geografię globu: „energetyczna sieć planetarna” , na podstawie dwunastu „ohydne wichry” lub „cmentarze diabła”, gdzie „zdarzają się zabawne rzeczy”. Trójkąt Bermudzki był pierwszy na jego liście. Gorące i zimne powietrze oraz prądy morskie w tym i innych regionach tworzą anomalie elektromagnetyczne, które ostatecznie powodują awarie statków i samolotów, powiedział Sanderson.

Na półkuli północnej i sześć na południowej występuje sześć wirów, zlokalizowanych głównie w zwrotnikach Raka i Koziorożca. Jedynymi dwoma, którzy tego nie robią, są Biegun Północny i Południowy, ale sam Sanderson je lekceważył.

Choć teoria wydaje się dziwna, nie wzięła się znikąd. Właściwie to była część szersza równoległa „nauka” . W rzeczywistości wydaje się, że opierał się na kopiach dwóch „starożytnych” map – Piri Reis i Buache – znalezionych w 1929 r., ale datowanych (rzekomo jako kopie wcześniejszych wersji) odpowiednio na lata 1523 i 1737. Mieli geometrię podobną do Sandersona, a także szczegółowe badania Antarktydy, które było niemożliwe przed 1958 rokiem . Z kolei teoria Sandersona zainspirowała wielu innych – na przykład trzech radzieckich naukowców, którzy dodał do swojej listy 50 kolejnych witryn .

OK, więc to jest to Dziwny . Jednak wraz ze wzrostem popularności nauk alternatywnych i historii możesz usłyszeć o nich znacznie więcej. Niezależnie od tego, czy się z nim zgadzasz, czy nie, oto krótki opis jego dziesięciu diabelskich cmentarzy, wymienionych w kolejności, w jakiej je znalazł.

10. 26,57 N 76,80 na zachód (Trójkąt Bermudzki)

Znany z burzliwych, nieprzewidywalne warunki pogodowe oraz znikające statki i samoloty, Trójkąt Bermudzki jest najlepiej zbadaną lokalizacją na tej liście. Właśnie to dało Sandersonowi do myślenia. Choć oficjalne stanowisko, które nie uznaje nawet istnienia Trójkąta Bermudzkiego, głosi, że nie ma tu więcej zaginięć niż gdziekolwiek indziej, to jednak dużo dziwny . Na przykład północ rzeczywista i północ magnetyczna czasami pokrywają się w regionie. Jest także źródłem wielu huraganów i chociaż większość z nich jest płytka, obszary wokół Portoryko są najgłębsze na całym Atlantyku. W każdym razie Sanderson odniósł się tylko do jednego zdarzenia: lotu 19.

5 grudnia 1945 pięć bombowców torpedowych TBM Avenger zniknął bez śladu wkrótce po starcie z Fort Lauderdale. Podobno piloci byli w stanie przez jakiś czas utrzymywać ze sobą kontakt radiowy i słychać było, jak zastanawiali się, gdzie są i dlaczego ocean wygląda inaczej. Marynarz Martin PBM wysłany na poszukiwanie zaginionego samolotu również zniknął – w ciągu 15 minut – dodała Sanderson.

Chociaż Larry Kushe „obalony” , Lot 19 minął prawie dwie dekady, zanim słowa „Trójkąt Bermudzki” weszły do potocznego języka. Jeszcze wcześniejszy incydent z marca 1918 roku doprowadził do (do dziś) niewyjaśnionego zniknięcia wojskowego colliera USS Cyclops, którego wraku nigdy nie odnaleziono.

9. 26,57 N 139,2 E (Morze Diabła)

Następnym miejscem, które przykuło uwagę Sandersona, było wschodnie wybrzeże Japonii. Znany również jako Formoza lub Trójkąt węża , Morze Diabła znajduje się na skrzyżowaniu trzech grzbietów oceanicznych. Podobnie jak Trójkąt Bermudzki, był on rzekomo miejscem licznych zaginięć, które Sanderson przypisywał gorącym i zimnym prądom.

Najbardziej znanym był statek badawczy nr 5 Kayo Maru, który zaginął we wrześniu 1953 roku wraz z 31 członkami załogi. Ale, jak wskazuje Skeptoid , ponieważ znajdował się w pobliżu wybuchającego podwodnego wulkanu – i znaleziono tam kawałki gruzu – nie jest to wielką tajemnicą.

W tym samym czasie zniknęły także inne statki, w tym wojskowe i rybackie. Na przykład Sanderson był zaskoczony, gdy po pojawieniu się na Pokaz Dicka Cavetta, aby omówić swoje teorie ze sceptykiem Arthurem Godfreyem, tym ostatnim wspólny ze swoimi historiami . Obejmowały one raporty z pierwszej ręki o awariach przyrządów podczas lotu nad regionem.

8. 26,57 s. w. 4,8 z. d. (Sahara Algierska)

W Tindouf w Algierii, na skraju morza wydm, znajduje się kolejny na liście cmentarz diabłów. To bogata w minerały oaza związany z „tajemniczym” zniknięcie samolotów nad Saharą” to miejsce, w którym wiele ptaków spędza zimę.

Konkretna lokalizacja różni się w zależności od źródła, najczęściej wymieniane El Eghlab (300 km na południowy wschód) i tajemniczy Dżedars – Algierczyk piramidy czy megality (1400 km na północny wschód). Jednakże biorąc pod uwagę wielkość Trójkąta Bermudzkiego ( nie mniej niż 805 000 mkw. km ), to faktycznie ma sens.

W rzeczywistości zainteresowanie Sandersona regionem zostało początkowo wywołane doniesieniami o zniknięcie dwóch łodzi podwodnych i czterech małych statków na Morzu Śródziemnym - nie na Saharze, ale u północnych wybrzeży kraju.

7. 26,57 N 67,20 na wschód (Pakistan)

Krótko po odkryciu algierskiego „wiru” Sanderson otrzymał list informujący go o tym zniknąć nad Afganistanem samoloty ze złotem . Znaleziono część złota, ale po samolotach nie pozostał żaden ślad. Oczywiście, ponieważ jest to granica afgańsko-pakistańska, nie jest to odpowiednie "Pliki x" . Zaskakujące było jednak to, że nadawca listu nie miał pojęcia, że Sanderson pracuje nad tą sprawą. Nie trzeba dodawać, że ten zbieg okoliczności zaprowadził Sandersona na cmentarz jego kolejnego diabła.

Położony na granicy Sindh i Beludżystan na północ od Karaczi w Pakistanie, obszar, na którym się osiedlił, nie jest zbyt daleko na południe (około 100 kilometrów w linii prostej) od Mohendżo-Daro, starożytnej stolicy cywilizacji doliny Indusu. Choć nie wspomniał o tym w swoim artykule, „zaginione miasto” – niewątpliwie niegdyś luksusowe i potężne, mimo braku pałaców i świątyń – pozostaje zagadka dla archeologów . Nadal nie wiemy, kto tam mieszkał i dlaczego około 1900 roku p.n.e. Oni zniknął . Prawdopodobnie znaleziono także w mieście modele samolotów .

Jednak oprócz bliskości Mohendżo-daro wybrano to miejsce głównie dlatego, że pasowało Wyłaniający się wzór siatki planetarnej Sandersona. Co ciekawe, jest ona również połączona uskokiem z cmentarzem diabłów algierskich.

6. 26,57 N 148,80 na zachód (Wulkan Hamakulia, Hawaje)

Linki do „Wulkan Khamakulia” pojawiają się wyłącznie w artykułach o Sandersonie. Nie istnieje w realnym świecie. Tak naprawdę we współrzędnych tego ohydnego wiru nie ma ani jednego znanego wulkanu. Jednak po zidentyfikowaniu czterech stanowisk na linii długości 26,57°N, oddalonych od siebie o 72°, kolejne musiało znajdować się właśnie tutaj.

Rzekomo zniknął w tym rejonie samolot . Arthur Godfrey z Program Dicka Cavetta powiedział kiedyś Sandersonowi że eksperymentalny lot, w którym miał wziąć udział, ale przegapił, zniknął, gdy śledził go za pomocą radaru. A pilot, lecąc nad strefą samolotem pełnym pasażerów, powiedział, że stracił kontakt na 560 kilometrów. Kiedy kontakt w końcu powrócił, był zszokowany, gdy się o tym dowiedział w ogóle nie minął czas .

Choć te historie są intrygujące, wulkany na Hawajach są już wystarczająco tajemnicze. Nadal tego nie robimy wiemy, jak powstają . Znajduje się w centrum Płyty Pacyfiku, tysiące kilometrów stąd z jakichkolwiek linii uskoków nie pasują do tego, co wiemy o powstawaniu wulkanów.

5. 26,57 S 40,80 na zachód (Anomalia południowego Atlantyku)

Zwracając uwagę na półkulę południową Sanderson umieścił swój kolejny wir na południowy wschód od Rio de Janeiro. Anomalia Południowoatlantycka (SAA) to miejsce, w którym pole magnetyczne Ziemi jest najsłabsze, w przeciwieństwie do Trójkąta Bermudzkiego i tak dalej – oficjalnie rozpoznany miejsce, w którym „zdarzają się zabawne rzeczy”. NASA tak to nazwała „dziura w kosmosie” . To tutaj naładowane cząstki ze Słońca mogą przedostać się bliżej powierzchni i w rezultacie stworzyć problemy dla krążących wokół Ziemi statków kosmicznych.

Instrumenty na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, Skylab, promów kosmicznych NASA i SpaceX Dragon są podatne niepowodzenia i przedwczesne starzenie się. Kosmiczny Teleskop Hubble'a również został uszkodzony, spędzając tam prawie 15 procent swojej orbity. Nawet astronauci mają problemy – zgłaszają dziwne "spadające gwiazdy" w Twojej wizji.

Chociaż nie wydaje się, aby anomalia miała wpływ na życie na powierzchni, Sanderson twierdziła, że jest świadoma „alarmujących zniknięć” w regionie. Wygląda też na to, że rośnie. Według NASA SAA „rozszerza się na zachód” i dzieli się na „dwa płaty, co stwarza dodatkowe wyzwania dla misji satelitarnych”.

4. 26,57 S 31.20 wschód (Eswatini, dawniej Suazi)

Chociaż ten cmentarz diabłów znajduje się w centrum miasta Luyengo w Eswatini nad rzeką Maputo, jest połączony z ruinami Wielkiego Zimbabwe - 900 kilometrów na północ. Nie jest jasne, które „ niepokojące zniknięcia ... u południowo-wschodniego wybrzeża Afryki Południowej” – o tym mówił Sanderson, ale samo starożytne miasto jest tajemnicą.

Zbudowany około 900 lat temu, był niegdyś światowym centrum handlu i religii. Znaleziono artefakty nawet z Chin , a także miedziane krzyże, które prawdopodobnie były używane jako waluta. Same ruiny mają cechy, których wciąż nie rozumiemy. Jedna z nich – „największa prehistoryczna budowla w Afryce Subsaharyjskiej” – to stożkowata wieża o wysokości 10 metrów i szerokości 5 metrów, otoczona murem o długości 250 metrów i wysokości 11 metrów.

Pierwsi (rasistowscy europejscy) odkrywcy uważali, że miasto Wielkie Zimbabwe jest tak zaawansowane Afrykanie nigdy nie byliby w stanie go zbudować . Zamiast tego wierzyli, że jest to dowód na istnienie „cywilizowanego” (tj. białego) narodu afrykańskiego. W każdym razie z nieznanych powodów został porzucony w XV wieku .

3. 26,57 S 175,20 E. (Wyspy lojalnościowe)

Wyspy Lojalności to archipelag położony 1600 km na wschód od Australii. Słynie z tego cyklony I trzęsienia ziemi , nic dziwnego, że pewnego dnia Tutaj tajemniczo zniknął statek z 75 pasażerami . Jest to częściowo spowodowane rowem Nowe Hebrydy o długości 1200 km, który w niektórych miejscach osiąga głębokość ponad 7500 metrów i pozostaje w dużej mierze niezbadany. Wiemy o tym tyle, że to jest to ekologicznie bardzo różne z jakiejkolwiek innej depresji głębinowej.

To interesujące, jeśli połączyć te obiekty w jeden cmentarz diabła Tutaj także cała ziemia „zniknęła” . Od dawna uważano, że Sandy Island, która od dziesięcioleci pojawia się na mapach (w tym w Google Earth). Ktoś musiał to kiedyś widzieć. Kiedy jednak naukowcy udali się tam w 2012 roku, odkryli jedynie otwarty ocean o głębokości 1400 kilometrów.

2. 26,57 południe. w. 112,80 z. d. (strefa uskoków Wyspy Wielkanocnej)

Sanderson znalazł następny wir mierzący 72 stopnie z anomalii południowoatlantyckiej, która zaprowadziła go na Wyspę Wielkanocną i 5900-kilometrowa strefa uskoku wschodniego, na którym się znajduje.

Niewiele można na ten temat powiedzieć w kontekście udokumentowanych zaginięć, z wyjątkiem oczywiście cywilizacji wyspiarskiej, która zbudowała tajemnicze Moai. Główny teoria Sposób, w jaki ci ludzie zniknęli, polegał na przyspieszeniu upadku ekologicznego. Kiedy wycięli wszystkie drzewa – na potrzeby rolnictwa, opału i transportu kultowych posągów – gleba została wyczerpana, a ludzie zaczęli głodować. Uważa się, że szczury uniemożliwiały regenerację, zjadając wszystkie nasiona, a nękani chorobami europejscy odkrywcy zabijali wszystkich, którzy przeżyli.

Tymczasem alternatywne teorie sugerują, że posągi żyją lub zostały pozostawione przez UFO.

1. 26,57 S 103,20 E. (basen Whartona)

Wharton Basin znajduje się 72 stopnie od Wysp Lojalności. „obszar śmiertelności” jako Sanderson usłyszał - w północno-wschodni Ocean Indyjski , 400 km od Sumatry. To właśnie tutaj, na dnie morskim, usianym strefami uskoków, występuje wiele silnych trzęsień ziemi .

To tutaj w 2014 roku zaginął lot 370 Malaysia Airlines. Sygnały z czarnej skrzynki zawęziły samolot do obszaru 32 na 16 kilometrów, zanim ucichły na zawsze. Uważa się, że Boeing 777, który zaginął w marcu tego roku, został zakopany w błotnistym dnie Basenu. Jednak region w dużej mierze nieznane głębokości są bezdenne i pomimo początkowego optymizmu wraku nie odnaleziono jeszcze.

Niedawno dowiedzieliśmy się, że lot 370 nie poleciał prosto do morza, ale zamiast tego krążył przez 20 minut – podobnie jak w przypadku „oczekiwania na lądowanie” na lotnisku. Zaproponowano kilka wyjaśnień: pilot mógł komunikować się z rządem Malezji, sprawdzać, czy jest śledzony, lub po prostu rozmyślać nad sytuacją. Jednak nowe informacje jasno pokazują, że pilot – lub pilot - nie był nieprzytomny, jak wcześniej sądzono, ale „celowo wysłał samolot w zapomnienie” . Nie wiemy tylko dlaczego.

Podsumowując, biegun północny i południowy, jak już wspomniano, to dwa ostatnie groby diabła. Sugerowane przez zawodowych pilotów, są to miejsca, w których czasu jest „trochę za mało”. Chociaż Sanderson uwzględnił je w swojej siatce, w dużej mierze lekceważył to zjawisko, przypisując je zwykłej dezorientacji spowodowanej wadliwym kompasem. Co sprawia, że można się zastanawiać, czy jego sceptycyzm (który nie był pozbawiony charakteru ), aby uwiarygodnić jego teorię?