Kozacy, wolni Ukraińcy, którzy żyli na tej ziemi przez wieki, broniąc swoich ziem. Mieli swój sposób życia i zdobyli chwałę rycerską w pamięci narodu ukraińskiego.
Wszyscy pamiętamy, że Kozak to wolny wojownik w czerwonych spodniach z fajką w rękach, siedzący na koniu, ale… czy Kozacy naprawdę tacy byli? Kozacy mieli swoje własne zasady, których ściśle przestrzegano. Dotyczyły one nie tylko jego zachowania w bitwie czy nad Siczą.
1. Ubiór kozacki był bojowy, codzienny lub odświętny, ale pierwszą rzeczą, która ich wyróżniała, były długie wąsy i specjalna fryzura w postaci pasm włosów - grzywki. Byli przedmiotem szczególnej dumy wśród Kozaków. Swoją drogą nazywanie grzywki „dupkiem” jest pogardą dla wyznawców kultury kozackiej. Czubki nosili głównie djurowie, kozacy miejscy i wojsko Kozactwo. W tym przypadku głowa została całkowicie ogolona, a warkocz wielkości z palmąi szerokość trzech palców. Grzywkę przekręcono za lewym uchem - żeby nie przeszkadzać, nawiasem mówiąc, podobnie jak szabla, noszono ją tylko po lewej stronie, te dwie tradycje były ściśle przestrzegane.
3. Wąsy kozackie rosły długo, stale się nimi opiekowano, a jeśli stały się bardzo długie, najpierw zakładano je za uszy, a dopiero potem zakładano kapelusz. Kozacy każdego ranka myli twarz zimną wodą, golili i czesali wąsy specjalnym grzebieniem.
2. Grzywka ma nawet korzenie przedchrześcijańskie. Książę Światosław był przedstawiany z długimi wąsami i grzywką – charakterystyczną cechą wojownika i syna wojownika. Kozacy mieli prawo je nosić – Kozakami byli wyłącznie ci, którzy brali udział w bitwie.
3. Według niektórych wierzeń kozackich grzywka była potrzebna, aby anioł stróż, gdy Kozak zginął w bitwie, mógł wyciągnąć swoją duszę z chaosu bitwy prosto do nieba. Według innych Kozak był lekki i ledwo dotykał ziemi podczas ruchu i gdy coś zrobił grzeszna myśl, Bóg pociągnął go za kosmyk, jakby rozumowanie.
4. Kozacy - rekruci strzygli włosy 14 września, w dzień św. Nasiona i jak już powiedziano wcześniej, tylko doświadczeni Kozacy obcinali grzywkę. Same grzywki miały różne kształty, w zależności od tego czy innego osiągnięcia Kozaka.
5. Nie wszyscy Kozacy nosili kolczyk kozacki, jakie to miało znaczenie? Kolczyk mógł być wykonany z dowolnego metalu, wszystko zależało od sytuacji finansowej właściciela lub jego trofeów. Kozak podczas długotrwałej kampanii używał srebrnego kolczyka jako środka dezynfekującego i nie miał pewności co do jakości wody ze źródeł. Warto zauważyć, że kolczyk w lewym uchu oznaczał, że jego właścicielem był jeden syn w rodzinie, w prawym – ostatni mężczyzna w rodzinie, jeśli w obu uszy jest jedynym synem w rodzinie i wszyscy rozumieli, że tych Kozaków należy jak najlepiej chronić w bitwach lub jakoś zabezpieczać.
6. Jednym z integralnych akcesoriów kozackich była fajka - „kołyska”. Jak wiadomo z wykopalisk archeologicznych, fajka kozacka składała się z dwóch części: ceramicznej (kubkowej) i drewniany. Do kubka włożono tytoń i w ten sposób zapalono.
7. Same fajki zostały wykonane wyłącznie ze specjalnych gatunków drzew, ponieważ wielu współczesnych palaczy wie, że smak bukietu tytoniowego zależy od rodzaju drewna. Z reguły używano wiśni, gruszek i lipy. Fajek nigdy nie robiono z osiki, gdyż wierzono, że jest to przeklęte drzewo, na którym powiesił się Judasz, oraz z dębu, świętego dla Słowian.
8. Sam tytoń był wówczas drogi i pozyskiwany przez Kozaków albo jako trofeum, albo w handlu z tymi samymi Turkami, dlatego Kozacy z reguły palili zioła lecznicze lub tytoń z nimi zmieszany.
9. Jako ustnik wykorzystano łodygi ocherety, które zawsze można było znaleźć na brzegu kwatery głównej w Siczu. Zwykli Kozacy używali krótkich rur, starsi używali znacznie większych i grubszych «podróbki‘, często ozdobione biżuterią. Oto krótka lista tego, co Kozacy często dodawali do fajki: «lubczyk, mięta, piołun, tatarak, żółty burkun, waleriana, kowela. Uważa się, że za prototyp znieczulenia wykorzystano odurzające działanie rurek.
10. Palenie fajki było dla nich na porządku dziennym, natomiast wąchanie tytoniu było haniebne. Kozacy, którzy to zrobili, zostali potępieni jako grzesznicy i krążyły o nich drwiące historie.
I wreszcie Kozacy nigdy nie palili w domu, nawet w ziemiance, bo wierzyli, że tam jest Bóg i ikony.