Zawsze robi wrażenie, gdy dzieje się coś rekordowego. Najgorętszy dzień w historii. Najdroższy hamburger, jaki kiedykolwiek powstał. Nawet rekord życiowy może być niezwykły, niezależnie od tego, czy będzie to przebiegnięcie najszybszej mili, czy pobicie rekordu w jedzeniu taco. I chociaż te jednorazowe osiągnięcia są bardzo interesujące, można powiedzieć coś o trwałych, długoterminowych osiągnięciach, które mogą nastąpić w bardzo długim okresie czasu, co czyni je znacznie bardziej imponującymi.
10. Ricardo Abad przebiegł maratony 607 dni z rzędu
Wiele osób uważa przebiegnięcie maratonu za największe osiągnięcie w życiu. Niektórzy ludzie trenują miesiącami, aby pobiec w największych maratonach świata i nie każdemu udaje się je ukończyć, ponieważ wymagają one ogromnego wysiłku fizycznego. I nie chcę umniejszać niczyich osiągnięć ani ciężkiej pracy w maratonach, ale nikt na świecie nie biegnie w maratonach tak jak Ricardo Abad. Faktycznie, Abad jest rekordzistą w maratonie. On pobiegł 607 maratonów z rzędu za 607 dni z rzędu .
Na pomysł biegania wpadł początkowo Abad, biegacz i pracownik fabryki z Hiszpanii 500 maratonów . Po osiągnięciu tego celu zamierzał zarobić kolejne 500 z pełnych 1000, ale nawet Superman ma swoje ograniczenia. Po 607 Abad musiał oddać rekord, który wciąż znacznie przewyższał jego najbliższych konkurentów.
9. St. Petersburg na Florydzie miał 768 słonecznych dni z rzędu.
Zapisy naturalne mogą mieć miejsce w dowolnym czasie i miejscu. Często nie można stwierdzić, że coś się dzieje, dopóki się to już nie wydarzyło. Prawdopodobnie tak się stało, gdy miastu St. Petersburg na Florydzie udało się dokonać nieoczekiwanego wyczynu warunków pogodowych, w których więcej dwa lata z rzędu były ładne, słoneczne dni .
Petersburg nazywa siebie „Słonecznym Miastem” – na ten tytuł w pełni zasłużył 9 lutego 1967 . Był to pierwszy dzień, kiedy słońce wzeszło nad miastem po pewnym zachmurzeniu poprzedniego dnia. To samo wydarzyło się 10 lutego. To samo 10 marca. 10 lipca. A nawet 10 lutego 1968 r. Dopiero we wtorek 18 marca 1969 roku mieszkańcy Petersburga, podobnie jak my, musieli pożegnać się ze słońcem i zaznać lekkiego zachmurzenia.
8. Marmurowy Bar, Australia. Upał trwał ponad 160 dni.
Niezależnie od tego, jak słonecznie jest na Florydzie, temperatury niekoniecznie są tam rekordowe. A dla utrzymujących się, uciążliwych i absolutnie przerażających rekordów temperatury trzeba udać się na drugi koniec świata i odwiedzić miejsce zwane Marble Bar w Australii.
Fale upałów nie są niczym nowym i niestety w dzisiejszych czasach stają się coraz częstsze. W USA średnie upały trwają cztery dni . Mogą być również niezwykle poważne, ponieważ osoby, które nie mogą kontrolować temperatury za pomocą klimatyzacji lub odpowiedniego schronienia i wody, mogą doświadczyć szkodliwych skutków, a nawet umrzeć.
W Marble Bar nierzadko temperatury sięgają 120 F lub 49 C przez około 8 miesięcy w roku. Ale to fala upałów w 1923 r. uczyniła to miejsce tak niezwykłym. Codziennie w granicach 160-170 dni ( dane są niespójne) temperatura wynosiła około 30°C lub więcej.
7. W 1862 r. burza w Kalifornii trwała ponad 40 dni.
Być może pamiętacie, że gdzieś w Biblii, w Księdze Rodzaju, znajduje się wzmianka o dość znaczącym potopie, który trwał 40 dni i 40 nocy. Każda burza trwająca dłużej niż miesiąc prawdopodobnie wydawałaby się wówczas ludziom katastrofą, a jeśli mamy być szczerzy, dzisiaj prawdopodobnie byłoby gorzej, ponieważ ludzie mogliby dzielić się teoriami o dniu zagłady w mediach społecznościowych. Gdzieś pośrodku jest to, że ludzie z 1862 roku.
Zaczynając od Grudzień 1861 deszcze, które zalały setki mil ląduje w Kalifornii, trwało 43 dni z rzędu. Central Valley, w której znajdują się miasta takie jak Sacramento, Fresno i Bakersfield, znajdowała się poniżej 5 stóp wody. Jedna trzecia majątku państwa została zniszczona. Zburzono jeden z 8 domów. Zginęło ponad 200 000 sztuk bydła. Kiedy 10 stycznia zaprzysiężono nowy rząd Kalifornii, musiał wiosłować do rezydencji gubernatora i wejść przez okno na drugim piętrze. Szacowany, również zmarł w pobliżu 4000 mieszkańców .
6. Dale Webster surfował 14 642 dni z rzędu
Różnica między hobby a pracą zazwyczaj polega na tym, że nikt ci za hobby nie płaci, więc robisz to dla przyjemności, jaką czerpiesz z tego hobby. Mając to na uwadze, jakie masz hobby, które chciałbyś realizować? 14 642 dni kolejno, bez przerwy?
Dale Webster, czasami znany jako Dale na co dzień , uwielbiał surfować. I tak surfował codziennie przez około 40 lat. Zaczął swój maraton surfingowy we wrześniu 1975 roku. Codziennie łapał co najmniej trzy fale, zwykle w miejscu zwanym Zatoką Bodega. Przebywał na zewnątrz przy każdej pogodzie.
4 października 2015 r. Webster ogłosił koniec swojego 40-letniego okresu. Było to spowodowane tym, że 5 października przeszedł operację nerek i przez kilka tygodni leżał w łóżku.
5. Gejzer Lakeview Goucher wypluwał ropę przez 544 dni
Czy widziałeś kiedyś film przedstawiający eksplozję szybu naftowego? Zdarza się to czasami w filmach i można zobaczyć fragmenty wiadomości o gejzerach naftowych wyrzucanych w powietrze. Ale kiedy je widzimy, są w małych klipsach i często wydaje się, że następnym logicznym krokiem będzie, aby ktoś je w jakiś sposób zamknął i zapobiegł wylewaniu się oleju. Ale nie zawsze tak jest.
Lakeview Goucher, gejzer naftowy, który wybuchł w Kalifornii w 1910 r., szalał przez 544 dni i nikt go nie powstrzymał. Utworzyło całe jezioro ropy i wyprodukowało 18 000 baryłek dziennie, co łącznie wyniosło 9 milionów zanim się zatrzymał.
W tym czasie wiertacze poszukiwali ropy naftowej około 160 km na północ od Los Angeles. Kiedy gejzer eksplodował, wyrzucił ropę na wysokość 200 stóp w powietrze. Głośność i moc wydawały się przekraczać możliwości ludzi i zamiast to kontrolować, próbowali sobie z tym poradzić. Zainstalowano ściany i rury z worków z piaskiem do przekierowania ropy, nawet gdy wokół pierwotnego gejzeru utworzył się krater, niszcząc nisko położoną platformę wiertniczą i inny sprzęt.
W końcu studnia zapadła się gdzieś głęboko w ziemi, zasysając wszystko z powrotem do głębin tak szybko, jak się pojawiło.
4. Jerzyk alpejski może latać przez 200 dni z rzędu.
Zawsze jesteśmy pod wrażeniem, gdy widzimy osobę, która potrafi szybko biegać lub podnosić ogromne ciężary. Być może ludzka arogancja powoduje, że tak bardzo skupiamy się na niesamowitych rzeczach, jakie mogą zrobić ludzie, a nie na tym, co potrafią inne stworzenia na świecie. Szkoda, bo są zwierzęta, które na wszelkie możliwe sposoby zostawiają ludzi w tyle. Weźmy na przykład skromnego jerzyka alpejskiego.
Te małe ptaki można spotkać w niektórych częściach Europy i Azji i przeważnie nie wyglądają niczym niezwykłym. Aby zobaczyć, co naprawdę wyróżnia jerzyka, trzeba mieć dużo wolnego czasu. Jerzyk górski może przebywać w powietrzu przez 200 dni z rzędu, nie dotykając nawet ziemi.
Naukowcom udało się ustalić, że jerzyk ma tak niezwykłą wytrzymałość w locie po wyposażeniu go w urządzenie śledzące. Maleńkie ptaki, ważące niecałe pół funta, żyją w Europie latem i migrują do Afryki zimą. Głównym celem tropienia było sprawdzenie, jak ptaki radzą sobie z migracją. Dokąd idą, jak długo tam spędzają, jak długo pozostają i tak dalej.
Kiedy ptaki wróciły do Europy i zebrano znaczniki, zespół odkrył, że gdy ptaki nie odbywały lęgów, nie lądowały. Ponieważ czujniki zbierają dane na temat przyspieszenia ptaka, kąta ptaka względem ziemi oraz kąta, pod jakim światło pada na ptaka, aby określić wschód i zachód słońca, udało im się ustalić, że ptaki nigdy nie wylądowały na ziemi. Wytrzymują latanie lub szybowanie 200 dni .
Ptaki żywią się latającymi owadami, więc ten aspekt przebiegu maratonu był dość łatwy do zrozumienia. Ale jak spali, to już inna kwestia. Oczywiste jest, że ptaki są w stanie utrzymać lot podczas snu lub, jak sugerują niektórzy, mogą w ogóle nie być w stanie latać. potrzebne marzenie .
3. Mężczyzna odwiedził Disneyland 2995 dni z rzędu
Czy słyszałeś kiedyś określenie „Disney Adults”? To imię nadawane jest dorosłym, którzy są takimi fanami wszystkiego, co Disneya, że poświęcają dużo czasu i pieniędzy na utrzymanie swojego fandomu. Może to obejmować zakup pozornie nadmiernej ilości towarów Disneya, a w szczególności odwiedzanie parków tematycznych Disneya. Niektórzy ludzie posuwają się nawet do cotygodniowych wycieczek do Disneylandu i Disney World. I żeby było jasne, są to osoby dorosłe. Mogą mieć dzieci, które przychodzą z nimi, ale zazwyczaj z definicji tak nie jest.
Trudno byłoby znaleźć kogoś, kto bardziej niż kiedykolwiek odpowiadałby statusowi prawdziwego fana Disneya i dorosłego Disneya Jeffa Reitza . Ze względu na ograniczenia związane z pandemią w 2020 r., kiedy Disneyland zamknął swoje podwoje dla zwiedzających, Reitz musiał przerwać swoją nieprzerwaną passę regularnych wizyt w parku. Przed zamknięciem odwiedzał Disneyland codziennie przez 2995 dni.
Reitz zaczął chodzić do parku w 2011 roku i często odwiedzał go zaraz po pracy. Spędzał średnio od trzech do pięciu godzin na spacerze, a następnie wracał do domu. Kiedy park w końcu został zamknięty, co zakończyło jego passę, naprawdę ciężko było mu przyzwyczaić się do życia bez niego. Według Reitza zaczął popaść w depresję a w niektóre dni trudno mu było nawet wstać z łóżka.
2. Donna Griffiths kichała 976 dni z rzędu
Jeśli chodzi o osiągnięcia fizyczne, wielu z nas prawdopodobnie byłoby szczęśliwych, gdyby je osiągnęli. Być w czymś najlepszym; bycie najsilniejszym, najszybszym lub najmądrzejszym trudno uznać za coś złego. Istnieje jednak wiele osobistych, fizycznych osiągnięć, które są mniej pożądane, a niektóre są po prostu dziwne i nieprzyjemne.
Donnę Griffiths ma wątpliwy zaszczyt kichania częściej niż ktokolwiek inny na świecie. Zaczęła kichać 13 stycznia 1981 roku i przestała kichać 16 września 1983 roku. Ten 976 dni ciągłe kichanie. Szacuje się, że tylko w pierwszym roku kichnęła milion razy.
1. Valery Polyakov spędził w kosmosie 437 dni
Podczas większości misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną astronauci spędzają ok sześć miesięcy . To przyzwoita ilość czasu, jak na nie przebywanie już na prawdziwej planecie. Astronauta Mark Vande doprowadził to do skrajności, dyrygując 341 dni w kosmosie . Dało mu to rekord najdłuższego lotu kosmicznego amerykańskiego astronauty, co robi ogromne wrażenie. Wyobraź sobie, że spędzasz prawie cały rok w miejscu, gdzie nie można wyjść po żywność, wodę, opiekę medyczną, a nawet odwiedzić przyjaciela. Nie możesz nawet wyjść zaczerpnąć powietrza. Twoje życie wspiera się tym, co masz przy sobie i tym, co bardzo rzadko można Ci przynieść. Zdecydowanie nie dla osób cierpiących na klaustrofobię i łatwo ulegających irytacji. I choć osiągnięcie Wande jest niesamowite, w żadnym wypadku nie jest rekordem.
Rosyjski kosmonauta Walerij Polakow ustanowił rekord najdłuższego pobytu człowieka w kosmosie. Od 1994 do 1995 spędził Polyakov na pokładzie stacji kosmicznej Mir 437 dni . Ukończył w życiu tylko dwie misje, ale w tym czasie prawie mógł dostać się na Marsa i z powrotem.
Polyakov zgłosił się na ochotnika do dłuższego pobytu w kosmosie, aby stać się czymś w rodzaju królika doświadczalnego. Plan był taki, żeby ocenić wpływ długotrwałych lotów kosmicznych na ludzkie ciało i umysł. Po jego powrocie rosyjscy urzędnicy ustalili, że nie odniósł on żadnych trwałych ani nawet trwałych skutków tego doświadczenia poza pogorszeniem nastroju, który utrzymywał się przez kilka miesięcy, zanim powrócił do normy.
Dodaj komentarz