Z pewnością wielu zdążyło już kupić kryptowalutę Ripple, a wielu nie spodziewało się tak szybkiego wzrostu, zignorowało to i teraz gryzie się w łokcie.
Ta kryptowaluta z ekskluzywnym kodem źródłowym już depcze po piętach liderowi kryptowaluty Bitcoin, wykazując kapitalizację na poziomie ponad 120 miliardów $ i stawkę 3$ na monetę na początku 2018 roku. W tej chwili kryptowaluta przechodzi korektę. Ripple zaczął wykazywać szybki wzrost od początku grudnia 2017 roku, rozpoczynając swój ruch od średnio 0,24$.
Według ekspertów wzrost popularności kryptowalut wynika z ich specjalnej technologii, która znacznie przyspiesza szybkość transakcji i zmniejsza koszty prowizji, a także z jej skupienia na systemie bankowym.
Ripple - technologia przelewów międzybankowych
Krótko mówiąc, technologia Ripple to technologia przelewów międzybankowych. Platforma pomagająca bankom przesyłać pieniądze z jednego kraju do drugiego. Innymi słowy, jeśli Bitcoin pomaga jednej osobie przekazywać pieniądze innej osobie bez pośredników, to Ripple pozwala na to bankom.
Jak to działa w praktyce?
Przykładowo mieszkaniec Francji chce przelać pieniądze mieszkańcowi Niemiec. Aby to zrobić, pierwszy kontaktuje się z bankiem, wysyła, drugi odbiera, ale wewnątrz banku jest jakby podsystem, który pozwala na bezpieczne, szybkie i przy minimalnej prowizji wykonanie tego przelewu, podczas gdy obaj rezydenci nawet nie wiedzą, że stali się uczestnikami systemu Ripple. Według analityków jest to zasadniczy powód perspektyw Ripple’a. A więc właśnie dlatego, że liczba transakcji wykonanych przy użyciu Bitcoina jest z pewnością duża, ale nieporównywalna z liczbą przelewów bankowych. W przyszłości im więcej banków przejdzie na tę technologię, tym więcej Ripple będzie im potrzebne, co oznacza, że cena monet wzrośnie. Również, aby np. realizować przelewy Bitcoin, osoby/organizacje powinny zrozumieć system i stworzyć nowe usługi. Będąc w systemie Ripple, nie muszą o tym myśleć konsumenci końcowi, tylko banki.
Prostota, niski koszt prowizji i szybkość Ripple zdaniem ekspertów pozwolą na szybkie wprowadzenie go do sektora bankowego.
Do tej pory ponad 100 banków ogłosiło integrację lub eksperymenty z Ripple, a wiele firm ogłosiło współpracę. Jedną z najnowszych wiadomości na temat ekspansji firmy była wiadomość o otwarciu biur Ripple w Bombaju i Singapurze.
Rozważając ten niedawny błyskawiczny wzrost i perspektywy inwestycji w Ripple, inwestorzy powinni zdawać sobie sprawę z ryzyka sztucznego zawyżenia ceny. Porównując to ryzyko z perspektywami rozwoju, zdaniem ekspertów, perspektywa ma przewagę. Jeśli ten wzrost jest sztuczną inflacją ceny, wówczas stopa „opadnie” o pewien procent, ale wkrótce powróci do wzrostu, ale jeśli nie będzie manipulacji, cena wraz z korektami będzie stale rosła.
Wracając do kwestii inwestycji, każdy inwestor tworząc swój portfel kryptowalut musi przyjąć zrównoważone podejście do dystrybucji znajdujących się w nim kryptowalut, rozsądnie ważąc wszelkie ryzyko, nie próbując zgadywać wahań kursów walut.
