Czy będzie trzecia wojna światowa? Prognozy Vangi na rok 2024

Bułgarski jasnowidz Wanga dużo mówił o przyszłości Rosji. Jej opinii wysłuchały znane osobistości i zwykli ludzie, a spełnione przepowiednie udowodniły, że jej przewidywaniom można zaufać. Sprzeczności w proroctwach można wytłumaczyć raczej niedokładnością wyjaśnień. Przepowiednie jasnowidzenia pomagają wielu ludziom uniknąć kłopotów i wybrać właściwą ścieżkę.

Czy III wojna światowa rozpocznie się w 2024 roku?

Zdania interpretatorów słów Vangi różnią się także w odniesieniu do III wojny światowej w XXI wieku. Niektórzy wierzą, że „brat powstanie przeciwko bratu, a kontynent przeciwko kontynentowi” i konflikt będzie stopniowo zaostrzał się. Inni są pewni, że nie dojdzie do konfliktu zbrojnego na dużą skalę i nikt nie odważy się rozegrać klasycznego scenariusza operacji wojskowych z wielokrotnymi stratami. Światowi przywódcy spotkają się na arenie politycznej i nie będą w stanie od razu wypracować strategii, która pomoże uratować państwowość. Teraz wydaje się, że więcej prawdy jest w słowach pierwszych interpretatorów, którzy w proroctwach Wangi widzieli obraz bieżących wydarzeń. Spełniają się także przewidywania dotyczące różnic politycznych – być może do 2024 roku będą one jeszcze większe.

Kolejna prognoza na rok 2024 nie ma jeszcze podstaw. Według prorokini Europa zostanie podbita przez muzułmanów, a państwa prawosławne będą musiały pójść na kompromis, aby uniknąć rozpadu, zachować państwowość i stawić pewien opór – wśród krajów, które muszą pomyśleć o ustępstwach, wymieniła Rosję, Białoruś i Ukraina.

Vanga był pewien, że do 2024 roku, jeśli wybuchnie wojna, winowajcami będą muzułmanie. Użyją „broni zabronionej”, najprawdopodobniej biologicznej i chemicznej, co sprawi, że Europa stanie się niezdatna do zamieszkania. Ludność z niego przeniesie się do innych regionów, w tym na terytorium Rosji.

Vanga przewidział nawet, że konflikt rozpocznie się na Ukrainie. Podobno nowy młody władca będzie chciał zbliżyć się do Europy (zakłada się, że oznacza to wejście do Unii Europejskiej), ale władcy Federacji Rosyjskiej to się nie spodoba, bo uważa, że Ukraina powinna być z Rosją (tak jak to było w ZSRR) i będzie chciał siłą zająć terytoria ukraińskie. Do tego czasu kwestionowane będzie także światowe przywództwo Stanów Zjednoczonych. Najpierw konflikty narodowe zaczną się w Europie, następnie rozprzestrzenią się na południe i ostatecznie dotrą do Ameryki Północnej. Wróżbita nie wspomniał o wojnie domowej, ale przepowiedział, że zacznie się kryzys.

Ale dla Rosji rok 2024, na tle szalejących epidemii w Europie, okaże się punktem zwrotnym. To tutaj zacznie się przebudzenie. Ale natychmiast na stopniowo odradzającą się Federację Rosyjską spadnie znacząca odpowiedzialność - dosłowne słowa „Nakarm inne kraje oddzielone wodą”. Oznacza to, że zbawienie ludzi, którzy przeżyli trudne czasy, jak w odległym roku 1045, ponownie spadnie na ramiona Rosji.

Nie wpadaj w panikę, czytając przepowiednie jasnowidza. Przecież to nie jej słowa dotarły do nas, ale interpretacje osób rozszyfrujących zapisane za nią proroctwa. Pomimo tego, że wiarygodność przewidywań jest dość wysoka - szacuje się ją na 70-80%, każdy musi sam zdecydować, czy im wierzyć, czy nie.

Proroctwa Wangi dla Rosji

Najważniejsze proroctwa zapisane przez radzieckiego pisarza Władimira Sidorowa dotyczyły obecnego prezydenta. Vanga widział, co się dzieje teraz, w 1979 roku.

Ze słów widzącego:

Za 1-2 lata (po jakim wydarzeniu, od jakiego wydarzenia trwa odliczanie? Nie wiadomo) kraj stanie w obliczu rozkładu i katastrofy, ale jest już przywódca, który może zjednoczyć naród przeciwko wspólnemu wrogowi i przywrócić dobrobyt. Państwo będzie musiało przejść przez znaczne trudności, będą w nim stale pojawiać się konflikty, okresowo powodujące znaczne straty, ale wynik będzie pozytywny. Wspomniała także o ambitności przywódcy, dążącego do przebudowy istniejącego porządku politycznego i osiągnięcia dominacji nad światem.

Nie ma jednoznacznej interpretacji słów Vangi na temat zbliżających się wyborów. Zdania specjalistów, którzy rozszyfrowują przewidywania, są podzielone. Niektórzy uważają, że w 2024 roku Rosję czeka zmiana władzy, a państwo zostanie podzielone na odrębne części – kantony lub stany. Moskwa utraci status stolicy, centrum stanie się miastem w europejskiej części Federacji Rosyjskiej, które obecnie nie ma żadnej wagi. Mieszkańcy Uralu i Syberii będą domagać się państwowości.

Inni są pewni, że do upadku nie dojdzie, a Putina zastąpi następca podzielający jego stanowisko. Wyborów nawet nie będzie – obecny Prezydent sam ustąpi ze swojego miejsca, tak jak kiedyś zrobił mu Jelcyn. Wróżka nie podała jego imienia, chociaż rzekomo wiedziała, ale siły wyższe nie pozwoliły jej wyjawić tej tajemnicy. A nowy szef będzie mógł ponownie wzmocnić kraj, przywracając mu dawną siłę.

Niemal wszyscy eksperci zajmujący się interpretacją przepowiedni Wangi są zgodni co do jednego – Putin powróci do władzy, gdy Rosja odzyska znaczenie na światowej scenie politycznej. Nie wiadomo, jak to się stanie po kolejnych wyborach i czy obecny szef opuści stanowisko.