Chcesz, żeby Twoje nazwisko przeszło do historii? Księga Rekordów Guinnessa to zapewni. Ma osiągnięcia na każdy gust, kolor i rozmiar.
O nowych rekordach świata na rok 2020, zawartych w Księdze Rekordów Guinnessa pisaliśmy już. W tym artykule porozmawiamy o pieniądzach. A raczej o najdroższych i najtańszych osiągnięciach z Księgi Rekordów Guinnessa. Być może po ich przeczytaniu przypomnicie sobie rzeczy droższe lub tańsze, które nie zwróciły jeszcze uwagi znawców Księgi.
Najtańsze płyty
5. Najtańszy deszyfrator superkomputerowy
W 2011 roku amerykańska firma Pico Computing wypuściła na rynek mini-superkomputer do łamania kodów, którego cena wynosi zaledwie 400 dolarów. Ma rozmiar zwykłego komputera stacjonarnego, ale ma całą moc superkomputera i jest przeznaczony do zastosowań wojskowych i rządowych, podobnie jak inne rozwiązania Pico Computing.
Komputery firmy oparte są na programowalnej macierzy bramek (FPGA). Można go skonfigurować po zakończeniu produkcji, ale nie można tego zrobić przy użyciu języka C ani Java. Układ FPGA należy zaprogramować na poziomie bramek logicznych, które dostarczają sygnał włączenia lub wyłączenia.
Pomimo takich trudności na produkty Pico Computing cieszy się popyt „w wąskich kręgach”, gdyż komputery z matrycą FPGA można zaprogramować pod konkretne zadanie obliczeniowe, z którym radzą sobie znacznie szybciej niż rozwiązania Intela i AMD.
4. Najtańszy samochód wszechczasów
Kiedy firma AO Smith Company z Milwaukee w USA zdecydowała się wejść do branży samochodowej, nie zamierzała zbudować najtańszego samochodu w historii świata. Ale w końcu to właśnie zrobiła.
Samochód, początkowo nazwany Smith Flyer, a później Briggs & Stratton Flyer (prawa do jego produkcji zostały przeniesione na firmę Briggs & Stratton) kosztował od 125 do 150 dolarów.
Za tę cenę otrzymaliśmy pojazd bez nadwozia, tłumika i amortyzatorów, rozwijający prędkość maksymalną około 18 km na godzinę i z niewielką nadzieją na przeżycie kierowcy w razie wypadku. Ale do dyspozycji kierowcy były:
- drewniana podstawa ławki,
- twarde siedzenie,
- 4 koła,
- Silnik o mocy 2 KM umieszczony na siodle.
I cały ten splendor był oferowany i kupowany od 1915 do 1925 roku. Następnie firma Briggs and Stratton sprzedała prawa do „latającej ławki”, jak pieszczotliwie nazywano tę maszynę, innemu producentowi, który ostatecznie dodał silnik elektryczny do napędzania kół. Potem ślady Flyera giną, najwyraźniej nie zyskał on popularności.
3. Najtańszy dom mobilny
Eksperci z Księgi Rekordów Guinnessa nie podali dokładnej ceny tego chińskiego cudu, prezentowanego na wystawie Get It Louder w 2013 roku. Jednak to właśnie jest najtańszy dom mobilny na świecie. Czyli mała trójkołowa konstrukcja harmonijkowa oparta na rowerze.
Materiałem użytym do stworzenia domu mobilnego o nazwie Off-Grid był polipropylen.
Ta niewielka konstrukcja zawiera kuchnię ze zlewem, zbiornikiem na wodę, rozkładanym łóżkiem, a nawet dołączanym wózkiem ogrodowym.
W razie potrzeby można połączyć ze sobą kilka domków trójkołowych, aby zapewnić dodatkową przestrzeń.
2. Najtańszy hotel
Czy myślisz, że ten hotel znajduje się w kraju trzeciego świata? Ale nie, został zbudowany w zamożnym Londynie i jest częścią sieci hoteli budżetowych Tune Hotels. Można tam wynająć pokój za 9 funtów dziennie.
Co więcej, za tę kwotę gość otrzyma nie tylko łóżko, ale także oddzielną łazienkę, prysznic, klimatyzację, a nawet biurko. A za dodatkową opłatą można otrzymać telewizor, sprzątanie pokoju, sejf i suszarkę do włosów.
1. Najtańszy smartfon z systemem operacyjnym Android
Gdybyśmy zapytali Cię, jaki smartfon najlepiej kupić, jeśli Twój budżet jest ograniczony do 35 dolarów, najprawdopodobniej otrzymalibyśmy różne odpowiedzi. Ale Księga Rekordów Guinnessa ma w tej sprawie własne zdanie. A brzmi jak Jivi JSP 20. Cena najtańszego smartfona z Androidem to 32 dolary. Ogłoszono to w 2014 roku.
Telefon wyposażony jest w 3,5-calowy ekran o rozdzielczości 480 x 320 pikseli, jednordzeniowy procesor 1 Ghz, 128 MB pamięci RAM oraz tylny aparat 2 MP.
W momencie ogłoszenia oprogramowanie układowe 20 JSP było starożytnym systemem Android w wersji 2.3.5 Gingerbread. Być może producent wypuścił aktualizacje, choć biorąc pod uwagę budżetowy charakter tego modelu, istnieją wątpliwości, czy jego znaczenie zostało utrzymane.
Najdroższe płyty
5. Najdroższy komiks na świecie
W sierpniu 2014 roku w serwisie eBay wystawiono na aukcję Action Comics # 1, pierwszy numer amerykańskiej serii komiksów o przygodach Supermana. Seria ta została zapoczątkowana w 1938 roku przez Joe Shustera i Jerry'ego Siegela i od tego czasu komiks ukazuje się aż do 2011 roku.
Cena jednego egzemplarza pierwszego wydania wyniosła 3 207 852 dolarów. Cóż, jego nowy właściciel może nie może pochwalić się mocą Supermana, ale z pewnością ma władzę nad pieniędzmi.
4. Najdroższy gatunek zwierzęcia trzymany w zoo
Duma Chin, panda wielka (Ailuropoda Melanoleuca), choć jest eksportowana poza Państwo Środka, nie jest bez powodu. Cztery ogrody zoologiczne w amerykańskich miastach San Diego, Atlancie, Waszyngtonie i Memphis płacą chińskiemu rządowi 1 milion dolarów rocznie za prawo do trzymania pary tych rzadkich stworzeń.
Jeśli pandy urodzi potomstwo, zoo będzie kosztować 600 000 dolarów.
Co ciekawe, ogrody zoologiczne w Australii i Tajlandii płacą mniej niż Amerykanie (300 000 dolarów) za prawo do posiadania pand wielkich. Dlaczego? Bo Ameryka, według chińskiego rządu, jest krajem bogatym, co oznacza, że może sobie pozwolić na większe płacenie za chińskie zwierzęta.
3. Najdroższa karta na świecie
Teraz możesz wyznaczyć trasę i śledzić ją za pomocą aplikacji na smartfonie lub nawigatorze. Ale były czasy, kiedy ludzie musieli polegać wyłącznie na mapach stworzonych przez człowieka. A wartość niektórych z nich z biegiem czasu tylko rosła.
Powstała najdroższa mapa o długim tytule Universalis Cosmographia Secundum Ptholomaei Traditionem et Americi Vespucii Alioru[m]que Lustrationes („Mapa świata, zbudowana według metody Ptolemeusza i uzupełniona o nowe ziemie od Amerigo Vespucciego”) w 1507.
Jej autor, kartograf Martin Waldseemüller, jako jeden z pierwszych umieścił na mapie dokładne odczyty szerokości i długości geograficznej, a także jako pierwszy użył nazwy „Ameryka”. Południowa część Nowego Świata została nazwana na cześć florenckiego nawigatora Amerigo Vespucciego. Jednocześnie kartograf posłużył się łacińską wersją imienia Florentczyka.
Co ciekawe, podczas gdy główna mapa przedstawia Amerykę Północną i Południową jako dwa odrębne masy lądowe oddzielone wąską cieśniną, na górze znajduje się mała wstawka mapy, która pokazuje łączący je przesmyk.
Do dziś zachował się tylko jeden egzemplarz mapy. Jego koszt to 10 milionów dolarów. Obecnie dzieło Waldseemüllera znajduje się w Bibliotece Kongresu USA.
2. Najdroższy koktajl mleczny
W Rosji niedrogi koktajl mleczny można kupić za 95 rubli. Ale ci, którzy ponad pieniądze cenią sobie chęć zaimponowania innym, mogą (po epidemii koronowirusa) pojechać do Nowego Jorku i kupić najdroższy na świecie koktajl mleczny LUXE.
Kosztuje 100 dolarów, a przepis zawiera wiele składników, w tym:
- jadalne 23-karatowe złoto, które nadaje gotowemu daniu przyjemnego blasku;
- lody waniliowe z ziaren premium Tahiti;
- sos karmelowy z osła, tak, dobrze czytacie, to sos zawierający ośle mleko;
- Lasy wanilii z Madagaskaru;
- Mleko z Jersey jest pyszne i bardzo bogate.
Oraz szereg innych składników, z których każdy zwiększa koszt koktajlu LUXE. Czy chciałbyś tego spróbować?
1. Najdroższa tajna operacja
A raczej jest to najdroższa odtajniona operacja, ponieważ przez długi czas nie będziemy wiedzieć, ile kosztują nowoczesne operacje specjalne. Mówimy więc o Operacji Cyklon – programie Centralnej Agencji Wywiadowczej Stanów Zjednoczonych mającym na celu uzbrojenie i szkolenie islamistycznych grup powstańczych (znanych jako „mudżahedini”) do walki z ZSRR w Afganistanie.
W latach 1979–1989 CIA przeznaczyła ponad $ 2 miliardy na zakup broni, logistykę i szkolenie mudżahedinów.
Operacja Cyclone była pomysłem Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy'ego Cartera. Uważał, że ZSRR lub jego pełnomocnicy zostaną wciągnięci w przedłużającą się i bezsensowną kampanię przeciw powstańcom (Brzeziński nazywał to „ich Wietnamem”).
Długoterminowe skutki tego programu były kontrowersyjne. Cyklon z pewnością odegrał rolę w osłabieniu Związku Radzieckiego i mógł przyspieszyć jego upadek. Jednak brak kontroli nad dystrybucją broni i pomocą wojskową doprowadził do wzmocnienia mudżahedinów, którzy później zwrócili swoją broń przeciwko swoim dobroczyńcom. Spośród nich wyszli znani terroryści, tacy jak Mohammed Omar i Osama bin Laden.
Dodaj komentarz