10 niezwykłych marek, w które trudno uwierzyć

Jeśli wpadniesz na genialny pomysł na tym świecie, powinieneś wiedzieć, że ktoś inny prawdopodobnie będzie próbował go ukraść. To smutne, ale realistyczne. Aby się chronić, zawsze możesz spróbować zabezpieczyć swój pomysł prawem autorskim lub znakiem towarowym, zanim ktoś inny będzie miał szansę ukraść Twoją ciężką pracę. Jeśli więc ktoś to zrobi, możesz zwrócić się do sądu, aby go powstrzymać lub zażądać pieniędzy za szkody.

Jeśli nie zajmujesz się zgłaszaniem znaków towarowych, nie masz pojęcia, ile ich jest dziwne próby rejestracji znaków towarowych i jakie rzeczy faktycznie zostały zarejestrowane jako znaki towarowe. Przyjrzyjmy się niektórym z najbardziej niesamowitych i niezwykłych marek, w które nawet trudno uwierzyć.

10. Oddech Dartha Vadera – znak towarowy

"Gwiezdne Wojny" to potwór popkultury, który powstał w latach 70. XX wieku i obecnie się rozrasta. Dziś są filmy "Gwiezdne Wojny" , programy telewizyjne, animacje, gry wideo, figurki, LEGO, a nawet spaghetti. To jest wszędzie. Biorąc pod uwagę wszystkie pieniądze, które zarobiono "Gwiezdne Wojny" , franczyza jest wyceniana na około 65 miliardów dolarów, lepiej uwierz, że wszystko jest znakiem towarowym.

Oczywistymi rzeczami są znaki towarowe, takie jak nazwy, obrazy i inne dobre rzeczy, ale Gwiezdne Wojny sięgają głębiej. Postać taka jak Darth Vader to coś więcej niż tylko fajnie brzmiące imię i złowrogi kostium. Dlatego nawet oddech Vadera jest znakiem firmowym.

Zdefiniowany jako „dźwięk rytmicznego, mechanicznego oddechu człowieka wytwarzanego przez oddychanie przez automat do nurkowania”, Lucasfilm zastrzegł znak towarowy charakterystycznego dźwięku Vadera, aby nikt inny nie mógł próbować włączyć go do swojej własnej pracy bez pozwolenia.

Zarejestrowanie dźwięku jako znaku towarowego nie jest niczym niezwykłym, jeśli mówimy o czymś wyjątkowym. Dźwięk „dun-dun” z „Prawa i porządku”, ryk lwa MGM i niezwykły krzyk Tarzana to także znaki towarowe.

9. Aromat plasteliny jest znakiem towarowym

Jeśli znak towarowy może chronić dźwięk, dlaczego nie zapach? Dokładnie to myśleli twórcy Play-Doh, gdy postanowili oznaczyć jako znak towarowy ten charakterystyczny zapach, który trudno opisać czymś więcej niż „zapachem Play-Doh”. Musieli to po prostu opisać, bo to część procesu.

Według twórców zapach Play-Doh można określić jako „połączenie słodkiego, lekko piżmowego, waniliowego aromatu z lekkimi nutami wiśni i naturalnym zapachem słonego ciasta pszennego”. Pomożemy Ci określić, na ile jest to dokładne.

Hasbro zarejestrowało ten zapach w 2018 roku, co czyni go jednym z niewielu zapachów, które otrzymały taką ochronę znaku towarowego. Do sklepów sprzedających elektronikę, która w jakiś sposób jest również znakiem towarowym, należą szczoteczki do zębów o zapachu truskawek, klapki o zapachu gumy balonowej, a nawet zapach „kwiatowego piżma”.

8. Termin „superbohater” jest znakiem towarowym będącym własnością DC i Marvel.

Gatunek superbohaterów jest tak popularny, jak tylko mógł być i chociaż na początku lat 20. XXI wieku spotkał się z lekkim sprzeciwem, faktem pozostaje, że większość najbardziej dochodowych filmów wszechczasów to filmy o superbohaterach, zarówno Marvela, jak i DC. około 40 miliardów dolarów w kasie.

Większość ludzi uważa Marvela i DC za konkurentów, a między firmami od dawna istnieje rywalizacja, które przez lata miały wspólnych pisarzy i artystów oraz miały kilka znanych postaci, które wydawały się być skopiowane od drugiej firmy w tym czy innym czasie .

Były jednak chwile, kiedy Marvel i DC współpracowały. Ich wszechświaty przecinały się już w komiksach kilka razy, a jeśli masz ochotę, możesz zobaczyć walkę Hulka i Supermana w druku. Ale firmy połączyły siły również za kulisami, aby zarejestrować termin „superbohater”.

Każdy, kto w Ameryce używa słów „superbohater”, „superbohater” lub jakiejkolwiek pochodnej tych terminów, ryzykuje podjęciem kroków prawnych, ponieważ jest on wspólną własnością obu firm. Dwie firmy posiadające ten sam znak towarowy nie są z pewnością zjawiskiem częstym, ale to też nie podlega dyskusji. Zawarli umowę, ponieważ zajmowali się tą samą branżą i zdali sobie sprawę, że żadnemu z nich nie uda się przeciwstawić drugiemu, próbując domagać się tego terminu jako całości. Ponadto ani Marvel, ani DC nie są konsekwentne w egzekwowaniu swoich praw. Wiele firm używa tych terminów dobrowolnie i bez konsekwencji, ale inne zostały odrzucone przez prawników według uznania wydawców.

7. Okrzyk „Eaaaaaah” jest znakiem towarowym.

Jeśli jesteś określonym typem osoby, być może jesteś fanem muzyki ulubionego syna Florydy, Pitbulla. Podobnie jak Tarzan, Pitbull znany jest ze swojego charakterystycznego krzyku, zwanego „grito”. Pitbullowi udało się zgłosić znak towarowy dla tego krzyku, skutecznie argumentując, że dźwięk był z nim tak wyraźnie skojarzony, że nawet gdyby go tam nie było, a dźwięk był odtwarzany, ludzie, którzy go rozpoznali, natychmiast rozpoznaliby, że to jego dźwięk.

Krzyk, który na potrzeby pozwu zapisano EEEEEEEYOOOOOOOO, był jednym z mniej niż 40 charakterystycznych dźwięków, które kiedykolwiek były przedmiotem roszczeń związanych ze znakiem towarowym. Oznacza to, że Pitbull dokonał sporego wyczynu, chroniąc go.

6. „Taco Tuesday” był znakiem towarowym do 2023 roku

Tacos są popularne i cholernie pyszne. „Taco Tuesday” to nieoficjalne wydarzenie, którym cieszą się ludzie w całej Ameryce, a które zostało nawet uwiecznione w filmie LeBrona Jamesa, który stał się memem przedstawiającym koszykarza po prostu wykrzykującego to zdanie. Jest to tak powszechne wyrażenie i idea, że ma własną stronę w Wikipedii.

Większość miłośników taco nie wiedziała, że pomysł zjedzenia pysznych tacos we wtorek nie był pomysłem spontanicznym i aliteracyjnym. Był to skomplikowany plan opracowany przez Taco Johna w 1989 roku, kiedy faktycznie zastrzeżono go jako znak towarowy. Kto wiedział?

Chociaż idea „Taco Tuesday” stała się wszechobecną częścią kultury dopiero w ciągu ostatnich 15 lat, Taco John's dostrzegł napis na ścianie i próbował go wykorzystać. Niestety, to nie zadziałało. Po latach posiadania znaku towarowego i obserwowania, jak wszyscy i ich wujek go depczą, w końcu go rozdali, gdy Taco Bell przeprowadził energiczną kampanię, aby zmusić ich do opublikowania tego wyrażenia, wierząc, że należy ono do wszystkich, ponieważ jest przeznaczone do powszechnego użytku. Ale był jeden sprzeciw.

Marka Taco John's była obecna we wszystkich stanach z wyjątkiem New Jersey. Restaurator Gregory Gregory (tak, to jego prawdziwe nazwisko) był właścicielem marki z New Jersey i piastował ją przez kolejne trzy miesiące po wycofaniu się Taco Johna.

Jak na ironię, Gregory nie przepada za tacos i od dawna zapewniał, że nigdy nie zrezygnuje z marki i planuje przekazać ją swojemu wnukowi. Być może do zmiany decyzji skłoniło go coś innego.

5. Folia bąbelkowa jest znakiem towarowym

W tym momencie wszyscy, łącznie z wujkiem, znają folię bąbelkową. To arkusz plastiku z małymi kieszeniami powietrznymi, które wyskakują po otwarciu. Ludzie używają go do izolowania opakowań od dziesięcioleci. Mniej znane jest to, że folia bąbelkowa nie jest bynajmniej nazwą techniczną. Folia bąbelkowa to marka „komórkowego, amortyzującego materiału opakowaniowego zawierającego pęcherzyki powietrza lub innych gazów”.

Znak towarowy został zarejestrowany w latach sześćdziesiątych XX wieku, ale stał się tak wszechobecny jak nazwa tego produktu i wszelkich produktów mu podobnych, że obecnie uważa się go za ogólny znak towarowy. Rzeczy takie jak chusteczki higieniczne, aspiryna i narty wodne utraciły kontakt z oryginalną marką i jeśli staną się zbyt powszechne, jak to miało miejsce w przypadku folii bąbelkowej, marka przepadnie.

4. Pojęcie „pośrednik w obrocie nieruchomościami” jest znakiem towarowym

Jeśli kiedykolwiek kupowałeś lub sprzedawałeś nieruchomość, prawdopodobnie potrzebowałeś pomocy agenta nieruchomości. Można je dość łatwo znaleźć w Internecie i niezależnie od miasta, w którym się znajdujesz, prawdopodobnie znajdzie się mnóstwo osób chętnych do pomocy. Dużo agentów nieruchomości. Ale być może nie wielu pośredników w obrocie nieruchomościami. Bo to nie jest to samo i tylko jeden z nich jest zarejestrowany jako znak towarowy.

Chociaż większość z nas używa terminów „agent nieruchomości” i „pośrednik w obrocie nieruchomościami” zamiennie, nie jest to dokładnie to, czego oczekują pośrednicy w obrocie nieruchomościami. Realtor jest znakiem towarowym NAR, Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. Agent nieruchomości musi zostać członkiem, przestrzegać kodeksu etyki, według którego jest audytowany, a wtedy będzie mógł zyskać dostęp do większych zasobów dla swojego biznesu.

Warto również zauważyć, że „pośrednik w obrocie nieruchomościami” jest rzeczownikiem własnym i zawsze powinien być pisany wielką literą, chociaż zdarza się to rzadko. NAR dokłada wszelkich starań, aby nazwa marki nie stała się terminem ogólnym, który straci swoje znaczenie.

3. Trofea Grammy są wykonane ze stopu będącego znakiem firmowym zwanym gramem.

Raz do roku największe nazwiska świata muzyki spotykają się na rozdaniu nagród Grammy, aby ludzie w Internecie mogli świętować zwycięstwo swojego ulubionego muzyka lub lamentować nad faktem, że nagrody Grammy to bzdura i nie ma znaczenia, czy ich ulubiony artysta przegra. Możesz go użyć do ustawienia zegarka!

Dla tych, którym nadal zależy na nagrodach, każdy zwycięzca otrzymuje statuetkę zwaną Grammy, którą może zabrać do domu i założyć pelerynę lub cokolwiek, co ludzie z tym robią. Nazwa nagrody wzięła się stąd, że wygląda jak malutki gramofon, co dla większości melomanów współczesnego świata prawdopodobnie niewiele znaczy, bo od kilkudziesięciu lat nikt go nie używał.

Podobnie jak większość statuetek nagród, Grammy wydają się być złote, ale tak nie jest. Wykonany jest ze specjalnego stopu o sprytnej nazwie Grammium. Stowarzyszenie Grammy zarejestrowało ten stop jako znak towarowy, aby nikt inny nie mógł go użyć do produkcji nagród Grammy. Albo cokolwiek innego, naprawdę.

Stop składa się z cynku i aluminium, a po uformowaniu jest pokrywany 24-karatowym złotem. Róg części gramofonu wykonany jest z mosiądzu. Jeśli kiedykolwiek na nie natraficie i będziecie się zastanawiać, czy warto je zastawić, trofeum nie będzie miało realnej wartości pieniężnej, ale szacuje się, że wykonanie jednego trofeum będzie kosztować około 15 dolarów.

2. 7-Eleven jest właścicielem terminu „zamrożenie mózgu”

Oprócz tego, że jest cudownie orzeźwiający, 7-Eleven Slurpee jest również znany z jednej bardzo ważnej rzeczy: bólu. Jeśli wypijesz Slurpee zbyt szybko, zimno przeniknie do Twojego mózgu i sprawi, że poczujesz się, jakby Twój umysł był niszczony od środka. Ale znika w ciągu minuty i możesz zbyt szybko zacząć pić ponownie.

Zimne bóle głowy, znane również jako zamrożenie mózgu, są spowodowane szybkim ochłodzeniem naczyń włosowatych w okolicy zatok, powodując zwężenie naczyń. Dla niektórych osób jest to bardzo bolesne, ale dla wielu jest to dziwnie zabawny efekt uboczny, podobnie jak ostry sos sprawia, że czujesz się chwilowo nieswojo, zanim wrócisz po więcej.

Dla 7-Eleven zamrażanie mózgu stało się doskonałym narzędziem marketingowym. Do tego stopnia, że zastrzegli ten termin jako znak towarowy. Chociaż zarówno Slurpee, jak i zamrożenie mózgu stały się niemal ogólnymi terminami opisującymi to, co opisują, 7-Eleven jest właścicielem obu.

1. Billy Joel jest znakiem towarowym „Billy Joel”, a Yoko Ono jest właścicielem Johna Lennona

Jeśli jesteś gwiazdą, twoje imię jest częścią twojej sławy. Kiedy ktoś mówi „Tom Cruise” lub „Jennifer Lawrence”, od razu wiadomo, kogo ma na myśli. Być może dla niektórych celebrytów oznacza to, że naprawdę chcą całkowicie posiadać swoje imię i nazwisko, aby nikt nie mógł go używać w żadnym kontekście bez pozwolenia. To prowadzi nas do Billy’ego Joela, który zastrzegł swoje imię i nazwisko. Znak towarowy obejmuje prawie wszystko, od towarów po materiały drukowane i muzykę, która może zawierać jego nazwę.

Oprócz zarejestrowania własnego nazwiska jako znaku towarowego istnieją okoliczności, w których możesz mieć możliwość zastrzeżenia nazwiska innej osoby. Yoko Ono jest właścicielem znaku towarowego Johna Lennona i jeśli chcesz użyć jego podpisu na czymkolwiek, ona jest opiekunem. W przeciwieństwie do Joela, który zastrzegł znak towarowy standardowej wersji swojego imienia, Ono jest właścicielem znaku towarowego zawierającego podpis Lennona, którego nie można odtworzyć na żadnym produkcie detalicznym.