Kiedy George Romero kręcił "Noc żywych trupów" w 1968 roku uruchomił powolną, żądną władzy machinę, która po latach pochłonęła popkulturę. W opinii większości ludzi gatunek zombie osiągnął swój szczyt i znajduje się obecnie u schyłku swojego znaczenia, ale co roku wciąż powstaje duża grupa filmów o zombie, a wszechświat „Chodzący trup”, rozgałęziając się na liczne spin-offy, podobnie jak jego antagoniści, nigdy nie umrze. Nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w otaczającym nas świecie, gdzie wszystko, co choć w niewielkim stopniu gra tymi samymi tropami, jest natychmiast oznaczane jako zombie.
10. Zombie z solami do kąpieli
Rok 2012 był takim niewinnym czasem. W kinach pojawił się pierwszy film o Avengersach, prezydentem był Barack Obama, a media były przekonane, że narkomani zombie zjadają twarze na autostradzie. W ten sposób rozpoczął się rozwój niesławnych soli do kąpieli zombie.
W maju 2012 roku nagi mężczyzna zaatakował innego mężczyznę na autostradzie w Miami. Atak został sfilmowany i miał miejsce w biały dzień. Napastnik Rudy Eugene niemal całkowicie odgryzł twarz swojej ofierze do kości . Policja musiała do niego strzelić cztery razy. Doniesienia o incydencie natychmiast powiązały go ze stosunkowo nowym i niespotykanym narkotykiem zwanym solami do kąpieli. Urzędnicy stwierdzili, że użytkownicy wariują, przegrzewają się, są niesamowicie agresywni i zwiększona siła fizyczna . Pojawił się i inne historie , chociaż nie tak źle, jak oryginał. Zasadniczo opisywali lek, który zmienia człowieka w zombie.
Warto zauważyć, że wkrótce po opublikowaniu raportu toksykologicznego w ciele Eugeniusza nie miał brak dowodów obecność soli do kąpieli, tylko marihuany. To nie tak, że koniecznie winili marihuanę, po prostu nie mogli tego rozgryźć. Pod koniec 2012 roku historie zniknęły, a sole do kąpieli praktycznie zniknęły zniknął .
9. Grzyb zombie Ophiocordyceps
Przeciętny człowiek prawdopodobnie nie jest zbyt zaznajomiony z gatunkami grzybów. Oprócz grzybów, które jemy, większość innych gatunków jest dość nieznana po prostu dlatego, że większość z nas nie ma powodu, aby w ogóle o nich wiedzieć. Ale jest jeden mały wyjątek i dotyczy to kordycepsu. Dzięki popularnej serii gier Ostatni z nas grzyb cordyceps stał się fenomenem popkultury, choć w żaden sposób nie pojawił się w grze. Gra po prostu wykorzystała pomysł, któremu ludzie nie mogli się oprzeć: grzybowe zombie.
Ophiocordyceps stał się ulubieńcem mediów internetowych i popkultury, pojawiały się artykuły wyjaśniające, jak działa ta dziwna forma życia, w tym profile w New York Timesa I atlantycki . Jeśli przegapiłeś początkową eksplozję artykułów, grzyb atakuje głównie owady, takie jak mrówki. Zarodnik grzyba przedostaje się do wnętrza mrówki i zaczyna rosnąć. Mrówka kontynuuje swoją działalność, ale grzyb zjada tyle wnętrzności owada, ile tylko może, nie zabijając go. Następnie, gdy urosnie wystarczająco, grzyb może przenieść się na głowę i przydatki mrówki. Użyje nóg mrówki jak lalkarz i sprawi, że wspię się na wysoki punkt na źdźble trawy lub czymś podobnym. Gdy już znajdzie się we właściwym miejscu, grzyb przykleja mrówkę na miejsce i wylatuje z jej głowy. Nowe zarodniki są uwalniane i opadają, gdzie inne mrówki mogą zostać zarażone.
Podobieństwa do zombie są dość oczywiste, ponieważ grzyb skutecznie zabija, ale nadal wykorzystuje mrówkę i oczywiście zaraża innych od wewnątrz. Na szczęście zrobienie tego samego z ludźmi nie jest takie trudne, przynajmniej o ile nam wiadomo.
8. Haitańskie zombie voodoo
Zanim George Romero przedstawił nam The Walking Dead, na świecie było kilka innych filmów o zombie. Być może najsłynniejszym z nich był „White Zombie” z 1932 roku, w którym Bela Lugosi wcielił się w haitańskiego mistrza voodoo, co miało sens dla widzów w 1932 roku. jego zombie budzą się z transu.
Istnieje różnica między zombie Romero a tym, co niektórzy nazywają zombie voodoo, którą rozumiał nawet Romero. Tak naprawdę w swoim pierwszym filmie nie użył słowa „zombie”, ponieważ myślał, że to on stworzył ghule , a zombie były stworzeniami voodoo. W tym systemie boko lub bokor praktykujący magię voodoo może oddzielić duszę od ciała stworzyć zombie . To nie jest żądny mięsa potwór, ale raczej automat, nieumarły niewolnik, który wykonuje rozkazy bokora i może nawet zostać wykorzystany w dobrym celu.
W 1983 etnobotanik Wade’a Davisa oświadczył, że znalazł naukowe wyjaśnienie zombie voodoo, porzucając wyjaśnienie magiczne na rzecz toksykologicznego. Jego prace zostały później skrytykowane za nienaukowy charakter, co mogło stworzyć jeszcze większą tajemnicę wokół idei tego, czym mogą być zombie voodoo i czy jest w nich choć ziarno prawdy.
7. Świnie zombie
W zależności od światopoglądu pomysł świni zombie brzmi albo niesamowicie, albo absolutnie przerażająco. Prawda o świni zombie jest nieco mniej makabryczna, niż sugeruje tytuł, ale ma kilka interesujących konsekwencji naukowych.
Zgodnie z prawdziwą historią zatytułowaną, badaczom udało się przywrócić ograniczone funkcje mózgu martwych świń. Świnie zostały odebrane z rzeźni i padły w ciągu kilku godzin. Jednak zespołowi pracującemu nad zrozumieniem, jak działa śmierć mózgu człowieka i, miejmy nadzieję, można ją odwrócić, udało się podejść do tego technicznie śmierć mózgu i przywrócić niektóre funkcje komórkowe. Świnie nie wróciły do życia, dosłownie nie miały ciał, ale było to ważne odkrycie pozwalające zrozumieć, w jaki sposób śmierć wpływa na mózg i co potencjalnie można zrobić, aby uratować życie ludzkie w przyszłości.
Szybko do przodu, trzy lata i ci sami badacze przywrócona funkcja komórkowa w martwych świniach, co stanowi kolejny krok w ich wysiłkach zmierzających do przesunięcia granic ostateczności śmierci. Ponownie, nieożywione świnie nie wstawały ani nie chodziły, ale zdolność do zachowania narządów i innych tkanek znacznie przekraczających to, co wcześniej uważaliśmy za śmierć, może mieć ogromny potencjał w ratowaniu życia i przeszczepianiu narządów w przyszłości.
6. Zombie leci
Od lat słyszeliśmy, że populacje pszczół miodnych są zagrożone, ale sprawca nie zawsze jest jasno zidentyfikowany. Poruszono kwestie zmian klimatycznych, pestycydów i inne kwestie. Ale tak samo lata zombie .
Muchy te składają jaja w swoich owadach, w tym przypadku pszczołach miodnych, a larwy rozwijają się w żywicielu, zabijając go przy tym. Zaobserwowano, że muchy zabijają w ten sposób osy, a nawet trzmiele, ale nie zaobserwowano tego u pszczół miodnych do 2012 roku . Fakt, że nigdy wcześniej nie widziano ich u pszczół miodnych, jest naprawdę szokujący, ponieważ pszczoły miodne zostały bardzo dobrze zbadane. Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że kiedy je odkryto, a następnie badacze rozpoczęli poszukiwania, znaleźli pasożyty w ulach 77% w rejonie Zatoki Kalifornijskiej.
Pasożyty powodują, że pszczoły opuszczają swoje gniazda, a następnie latają bez celu, aż umrą, a larwy wypełzną.
5. Kombinacja muchy zombie i grzyba zombie
Widzieliśmy muchy zombie i grzyby zombie, teraz przyjrzyjmy się grzybom zombie. To najgorsze z obu światów. Podobnie jak grzyb Cordyceps, zarodniki mogą zainfekować żywiciela, którym w tym przypadku jest mucha. Grzyb rozprzestrzenia się wewnątrz żywiciela, a następnie przejmuje kontrolę nad jego ciałem, powodując osiągnięcie punktu kulminacyjnego, w którym umiera. Póki co znajomo. Ale jakoś jest znacznie gorzej.
Po śmierci grzyb emituje sygnały chemiczne , przyciągając samców. Te substancje chemiczne działają jak nieodparte feromony i wabią samce do kopulacji. Niczego niepodejrzewające samce rozmnażają się następnie z bardzo martwymi, bardzo zarażonymi grzybami zwłokami. W takim przypadku żywy samiec zostaje zarażony zarodnikami, po czym proces się powtarza.
Dodatkowym niepokojącym punktem jest to, że im dłużej mucha jest martwa, tym bardziej atrakcyjny staje się dostępna dla samców dzięki wytworzeniu bardziej kuszących zarodników.
4. Taksony zombie
Jeśli jesteś fanem paleontologii, być może znasz taksony zombie . Jest to złożony rodzaj skamieniałości, który może oszukać naukowca, myśląc, że odkrył coś martwego, żyjącego tam, gdzie nie ma dla niego żadnego interesu.
Aby skamieniałe zombie mogły zadziałać, coś umiera i petryfikuje. Jak na razie dobrze. Skamieniałość ta jest następnie transportowana poprzez erozję lub podobny proces do nowego miejsca, znacznie później, a następnie w zasadzie ponownie skamieniała. Jeśli zostanie to odkryte i nie będzie jasne, co się stało, możesz znaleźć skamielinę tyranozaura, powiedzmy, w ruinach starożytnego rzymskiego miasta i całkowicie się zdezorientować. To skrajny przykład, który nigdy tak naprawdę nie miał miejsca, ale zdarzały się przypadki, w których zęby dinozaura znaleziono w skamieniałościach pochodzących z dawno minionego wyginięcia tych stworzeń.
3. Burze zombie
Burza zombie to termin, którego nie usłyszysz zbyt często od lokalnego meteorologa, ale jeśli tak się stanie, zwróć uwagę. Zazwyczaj duże burze rosną według schematu, który zwiększa się do czegoś dużego, na przykład burzy tropikalnej, a następnie z czasem zanika, stając się coraz słabszy. Zombie Storm robi to, co sugeruje nazwa i powraca z martwych. Gdy to martwa burza staje się silniejszy i ponownie staje się burzą tropikalną.
Wydaje się, że National Weather Service ukuła termin „2020” w odpowiedzi na Huragan Paulette , która wydawała się być na skraju śmierci, po czym nabrała rozpędu i ponownie zamieniła się w burzę tropikalną. Zjawisko to jest rzadkie, ale odnotowano kilka innych przypadków.
2. Jeleń zombie
Jeśli część tego, co kojarzysz z zombie, obejmuje akrobacje i kuśtykanie bez strachu, to jeleń zombie ma sens. Te nieszczęsne stworzenia istnieją już od kilkudziesięciu lat i są ofiarami prionów choroby zwaną przewlekłą chorobą wyniszczającą, podobną do choroby szalonych krów. Pełne ujawnienie się tego stanu może zająć lata, ale powoduje poważną utratę wagi, agresję, brak koordynacji, ślinienie i brak strachu. A więc wszystkie potencjalne oznaki żywych trupów, minus chęć jedzenia ludzi.
Choroba zawsze śmiertelne i jest również wysoce zaraźliwy. Występuje w wielu stanach i Kanadzie, a także za granicą, dlatego wysiłki mające na celu jego kontrolę nie idą dobrze.
1. Żaby zombie
Do tej pory widzieliśmy, że media szybko etykietują wszystko, co wydaje się martwe, ale nie jest zombie. Z pewnością tak jest w przypadku żab zombie. Ale w zabawnym wydaniu są dwie zupełnie różne żaby zombie, a swoje nazwy mają z dwóch zupełnie różnych powodów.
Najpierw przychodzi ten, który wydaje się nieco łatwiejszy do zrozumienia. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dokąd na półkuli północnej idą żaby zimą, kiedy cały świat zamarza? Cóż, zamarzają razem z nim. Gatunki takie jak żaby leśne i niektóre ropuchy są przystosowane do mroźnych zim, zamarzając wraz ze wszystkim innym. I nie w sensie przenośnym, ponieważ wewnątrz ciała żaby powstają prawdziwy Kryształy lodu . Ich serca zatrzymują się i nie mogą już oddychać. Ale dopóki ich narządy wewnętrzne nie zamarzną, co się nie zdarza, ponieważ mogą zamienić swoją krew w swoją rodzaj środka przeciw zamarzaniu , będą mogły rozmrozić się, gdy nadejdzie wiosna i powrócić do swojego życia.
Znacznie dalej na południe w Amazonii żyje kolejna żaba zombie, maleńki osobnik z dziwnie spiczastym nosem. I dlaczego ten zombie? To trochę mniej imponujące, niż mogłoby się wydawać. Nazwał je niemiecki herpetolog, który zauważył, że kiedy jego koledzy kopali w błocie na czworakach w poszukiwaniu żab, przypominały bałwan . Idź się o tym przekonaj.
Dodaj komentarz