10 rzeczy, które są ciche, ale w rzeczywistości wydają dziwne i przerażające dźwięki

Świat jest hałaśliwy, tak hałaśliwy, że nawet rzeczy, które uważałeś za ciche, wydają różnego rodzaju szalone dźwięki. Niektóre są dziwne, inne przerażające. Oto 10 najbardziej nieoczekiwanych.

10. Kiedy myślisz, milczysz

Nawet mistrzowie medytacji i doświadczeni ninja nie są w stanie całkowicie uciszyć ciała – przynajmniej według nauki. Zawsze robi zamieszanie. Po prostu tego nie słyszysz, ponieważ mózg, podobnie jak słuchawki redukujące hałas, dostraja je, aby odróżnić się od innych.

Neurolodzy badali ten mechanizm u ryb elektrycznych, których większość gatunków ma płat elektrosensoryczny odbierający sygnały elektryczne zarówno z wnętrza ryby, jak i z jej otoczenia. Potrafi je rozróżnić, odejmując sygnały elektryczne odpowiadające sygnałom wejściowym związanym z zachowaniem ryb, takim jak sygnały motoryczne. Na przykład machanie własnym ogonem podczas pływania nie będzie rejestrowane tak samo, jak machanie ogonem obok kogoś innego. Podobny mechanizm istnieje w mózgu ssaków, zwany grzbietowym jądrem ślimakowym (DCN), który odejmuje dźwięki odpowiadające naszym ruchom od ogólnego sygnału słuchowego.

9. Mrówki

Mrówki zazwyczaj komunikują się za pomocą sygnałów chemicznych, ale nie jest to jedyny sposób. Potrafią też ćwierkać. I to jest trochę jak maniakalny śmiech.

Dźwięki powstają w wyniku tak zwanej „strydulacji”, czyli skrobania wyrostka brzusznego o grzbiety na plecach – podobnie jak łyżka po tarce. Robotnice brzmią inaczej niż królowe; ich tweety są nieco niższe. Dlatego gdy pracownicy słyszą królową, stają się bardziej uważni. Naukowcy odkryli, że stały na straży wokół głośnika odtwarzającego dźwięki królowej, utrzymując „garbioną postawę z czułkami i lekko otwartymi ustami” przez kilka godzin.

Gąsienice Maculinea reli wykorzystują tę słabość, naśladując dźwięki i zapachy królowej, aby infiltrować kolonie i kraść królewskie traktowanie, w tym karmienie i pielęgnację. Chrząszcze naśladują również odgłosy mrówek, aby przedostać się do gniazd.

8. Żyrafy

OK, może nie myślałeś, że żyrafy milczą, ale pomyśl o tym: jaki dźwięk wydają żyrafy? Do niedawna biolodzy zakładali, że żyrafy wydają dźwięki, których ludzie nie słyszą, podobne do infradźwiękowego „tajnego języka” słoni. Jednak najnowsze badania wykazały, że żyrafy wydają bardzo słyszalne (92 Hz) brzęczące dźwięki. Ale robią to tylko w nocy.

Uważa się, że dzięki temu brzęczeniu żyrafy utrzymują kontakt w ciemności. Istnieje jednak alternatywne wyjaśnienie: jest to odgłos chrapania lub mówienia żyraf przez sen.

7. Ryba

Chociaż ryby nie mają strun głosowych, wydają dźwięki – i nie mamy na myśli tylko pływania i pluskania. Uważa się, że tysiące z około 34 000 gatunków ryb na całym świecie wydają dźwięki. Udokumentowano ich prawie 1000. Można ich posłuchać tutaj.

Dźwięki pochodzą między innymi z powodu tarcia lub klikania struktur kostnych lub uderzenia pęcherza pławnego niczym w bęben. Na przykład dwa gatunki płaszczek, które wcześniej uważano za ciche, wydają odgłosy klikania. Podobnie jak w przypadku innych zwierząt, te „wokalizacja” służy do przekazywania informacji reprodukcyjnych i terytorialnych. A ponieważ w wodzie dźwięk rozchodzi się znacznie szybciej, ryby są stosunkowo znacznie głośniejsze niż zwierzęta lądowe i powietrzne; ich sygnały docierają znacznie dalej.

Być może najdziwniejszy i najbardziej przerażający odgłos ryby wydaje ropucha trójkolczasta, która „płacze jak dziecko”.

6. Robaki morskie

Prawdopodobnie można śmiało powiedzieć, że w ogóle nie myślisz o robakach morskich; ale jeśli tak, prawdopodobnie nie sądzisz, że hałasują. Ale tak jest. I faktycznie, jest to jeden z najgłośniejszych dźwięków wydawanych przez jakiekolwiek stworzenia morskie.

Wieloszczety, czyli robaki włosowe, mają mniej niż 3 centymetry długości i zwykle są ciche – chowają się w norach gąbek morskich. Jednakże, gdy są zagrożone, otwierają mięśnie gardła, tworząc bańkę, a następnie uwalniają ciśnienie z szokująco głośnym „hukiem wojennym” o mocy 157 decybeli.

Dla porównania, krzyk płetwala błękitnego – najgłośniejszy ze wszystkich na Ziemi – ma głośność 180 decybeli. Dźwięk startującego odrzutowca wynosi 140 decybeli. U ludzi błona bębenkowa pęka pod wpływem dźwięku o natężeniu 160 decybeli. Ale trzask robaka morskiego jest niczym w porównaniu z trzaskiem trzaskającej krewetki, która przy 189 decybelach może rozbić szkło.

5. Rośliny

Nauka potrzebowała trochę czasu, zanim dogoniła to, co intuicja podpowiadała od tysiącleci: rośliny potrafią mówić. W badaniu przeprowadzonym w 2019 r. faktycznie zarejestrowano ich wokalizacje, czyli „ultradźwiękowe piski” ścinanych roślin. Dźwięki o częstotliwości 20-150 kHz, wykraczające poza zasięg ludzkiego słuchu, pochodziły z roślin tytoniu i pomidora i zostały zarejestrowane podczas godzinnej strzyżenia. Tytoń wydaje 15 dźwięków, a pomidor 25. Ale nie tylko wydają dźwięki, gdy zostaną zranieni. Naukowcy zauważyli, że „nawet szczęśliwe, zdrowe rośliny od czasu do czasu wydają dźwięki”.

Zatem następne pytanie brzmi: czy oni słuchają? Według artykułu z 2013 roku potrzebne są dalsze badania w tej dziedzinie, ponieważ dowody sugerują, że odpowiedź brzmi „tak”. Oprócz niepotwierdzonych doniesień o śpiewie roślin w celu pobudzenia energicznego wzrostu, istnieje wiele (aczkolwiek nieaktualnych) raportów naukowych mówiących, że rośliny kiełkują i rosną w różnym tempie w odpowiedzi na dźwięki o różnych częstotliwościach.

4. Bakterie

Chociaż są 10 miliardów razy delikatniejsze niż uderzenia worka treningowego, uderzenia wici (ogonów) bakterii w nanoskali mogą zostać wzmocnione i usłyszane jako dźwięk. Dźwięki te mogą pomóc naukowcom w ustaleniu, czy określone bakterie są oporne na antybiotyki, co stanowi poważny problem dla światowej populacji, która staje się coraz bardziej oporna na leczenie.

Rytmy bakterii są rejestrowane na bębnie pokrytym grafenem, którego membrana ma grubość zaledwie jednej warstwy atomów węgla. W ten sposób możliwe jest nagranie nawet nieskończenie cichego dźwięku wici jednej bakterii. Pod wpływem antybiotyków bicie albo ustaje po kilku godzinach, albo nie, co mówi nam, czy takie leczenie zadziała.

Wirusy można również przekształcić w dźwięk, ale w inny sposób i wyłącznie w celach rozrywkowych. Na przykład sekwencja DNA wirusa COVID-19 została przetłumaczona na muzykę brzmiącą jak synth-pop lub klasyka.

3. Komórki

Komórki nie tylko wydają dźwięki lub „pieśni”; badaniom nad nimi poświęca się całą dziedzinę nauki. Sonocytologia to badanie i zastosowanie wibracji komórek w nanoskali, które można wykorzystać do wczesnego wykrywania chorób, ponieważ każdy typ komórki śpiewa inną piosenkę, która zmienia się pod wpływem stresu.

Na przykład naukowcy z Uniwersytetu w Manchesterze rozróżnili zdrowe i nowotworowe komórki prostaty, wystawiając je na działanie światła podczerwonego i rejestrując „piski”. To jakby porównywać dwie duże orkiestry, z których jedna ma rozstrojoną tubę – jest różnica, ale nie jest łatwo jej słuchać. W rzeczywistości dźwięk komórek przypomina bardziej „wysoki krzyk”. Według Andrew Pellinga z University College London: „Jeśli będziesz go słuchać zbyt długo, oszalejesz”.

Na szczęście są one niesłyszalne gołym uchem. Sonocytolodzy rejestrują dźwięki za pomocą mikroskopu sił atomowych, który dotyka komórek małą końcówką, aby zarejestrować wibracje, podobnie jak rysik gramofonu reaguje na uderzenia płyty.

2. Próżnia kosmiczna

Powszechnym błędnym przekonaniem jest, że przestrzeń kosmiczna jest cicha. Chociaż prawdą jest, że nikt nie usłyszy Twojego krzyku w kosmosie, naukowcy nagrali przerażające dźwięki pozaziemskie. I nie mamy na myśli tylko tych przerażających planetarnych fal radiowych zamienionych na dźwięk. Mamy na myśli rzeczywiste dźwięki (lub ich dowody).

Oczywiście przestrzeń jest w zasadzie próżnią, więc fale dźwiękowe nie mogą jej przekroczyć. Jednak wokół supermasywnej czarnej dziury w gromadzie galaktyk w Perseuszu jest wystarczająco dużo gorącego gazu i plazmy, aby fale dźwiękowe mogły przez nie przechodzić. Nie trzeba dodawać, że nie mamy potężnych mikrofonów ani wystarczająco blisko, aby je uchwycić, ale fale dźwiękowe są niewątpliwe.

Z danych wynika, że rozdzierający serce baryton czarnej dziury Perseusza znajdował się 57 oktaw poniżej środkowego C – tak głęboko, że jego częstotliwość musiała zostać zwiększona biliardy (milionów miliardów) razy, aby był słyszalny.

1. Cisza

Nawet cisza nie jest cicha – przynajmniej nie dla ludzkiego mózgu. Komory bezechowe, których ściany służą nie tylko do blokowania hałasu, ale także do wychwytywania i tłumienia hałasu w pomieszczeniu, są najcichszymi miejscami na Ziemi. Najcichszy z nich należy do Microsoftu, ustanawiając rekord świata na poziomie -20,6 decybeli (w cichym domu jest to około +40).

Jednak ludzie, którzy siedzą w tych miejscach przez dłuższy czas, zgłaszają nie ciszę spokojną lub nawet niepokojącą, ale różnorodne dziwne i przerażające dźwięki. Na przykład normalnie niesłyszalne dźwięki ciała zostają nagle wzmocnione: „spontaniczna stymulacja nerwu słuchowego może spowodować wysoki syk”; ludzie słyszą bicie swojej krwi; „symfonia bulgotania i paplaniny ich układu trawiennego”; ich oddech i tak dalej.

Ale to dopiero początek. Siedź w całkowitej ciszy przez godzinę lub dłużej, a zaczniesz słyszeć wszelkiego rodzaju bezcielesne dźwięki: roje pszczół; stare piosenki popowe; wiatr w drzewach; syreny...