Irlandia ma bogatą tradycję związaną z dziwnymi i cudownymi stworzeniami, ale nie są to tylko wróżki i krasnoludki. Niektórzy mieszkańcy irlandzkiego półświatka są naprawdę przerażający. Podoba mi się te 10!
10. Abhartakh
Długo przed irlandzki pisarz Bram Stoker wynalazł Draculę, w Irlandii żył krwiopijca Abhartach. Pewnego dnia zły król czarodziejów ze wzgórz wokół Glenullin, krasnolud Abhartakha , został zabity przez swoich poddanych i pochowany na stojąco. Kiedy następnego dnia wrócił, żądając krwi z żył, zastraszeni poddani ponownie go zabili. Ale to nie pomogło. Abhartakh nadal wracał.
W desperacji znaleźli pustelnika w lesie i zapytali go, co powinni zrobić. „Abhartach tak naprawdę nie żyje” – wyjaśnił. „Jest jednym z neimh-mhairbh ["nieumarły"]." Innymi słowy, nie można go było zabić. Można go jednak „powiesić”, gdyby zabito go cisowym mieczem i zakopano głową w dół w ziemi, pokrytej jesionowymi gałęziami i cierniami, pod bardzo dużym kamieniem. Abhartakh pozostanie tam tak długo, jak będzie kamień – powiedział pustelnik.
Kamień stoi tam do dziś wraz z drzewem, które wyrosło z cierni. Nawet teraz uważa się go za „zły kraj”. Niestety, ostatnia próba jego oczyszczenia – przeprowadzona w 1997 r. – została udaremniona przez wadliwą piłę łańcuchową, a także utratę krwi, gdy łańcuch podnoszący kamień zerwał się i przeciął jednego z robotników.
9. Banshee
Być może najsłynniejszym upiorem Szmaragdowej Wyspy jest banshee, która po irlandzku ( fasola si ) oznacza „kobieta z innego świata”. Jej krzyki i płacze, słyszane nocą, zwiastują śmierć w rodzinie, ale tylko jeśli twoja rodzina jest Irlandką . Irlandzki poeta W. B. Yeats opisał banshee jako „asystent wróżki, który podąża za starymi rodzinami i tylko za nimi”. Więcej niż jeden jest uważany za zaszczyt.
królowa banshee Kliodna była boginią miłości i piękna, której towarzyszyły ptaki leczące choroby. Ale zwabiała także marynarzy na śmierć. Została za to ukarana przez boga morza Manaanana Maklira. Kiedy opuściła Zaświaty, aby być ze swoim śmiertelnym kochankiem, Maclear utopił ją w fali. Stąd w Glandora w hrabstwie Cork krąży legenda, że głośna fala należy do Cliodhny.
8. Bananowiec
Banany ( bananowy ) - rodzaj wrzeszczących duchów kobiecych, przyciągany w bitwie okrążać niebo nad polami bitew. Są nieco podobne do banshee, a ich nazwa może mieć podobny rdzeń. Jeśli nie tylko od zakaz , co oznacza „biały” lub „blady”, może pochodzić bánánach fasola / zakaz , co oznacza „kobietę”.
We wczesnych tekstach irlandzkich pojawiają się one zwykle obok swoich męskich odpowiedników, bokanów ( bocanaeigh ). Te „demony powietrza”, jak nazywali je uczeni klasztorni, aktywnie zachęcały do rozlewu krwi podczas wojny. Sądząc po nazwie, z której pochodzi bokan (czyli „koza”), sugeruje się, że wyglądem przypominały Puck.
7. Fomorianie
W mitologii irlandzkiej istnieją zasadniczo dwie główne frakcje: jedna dobra, Tueta Dé Danann, i druga zła: fomorianie lub Fomorian. Uważa się, że nazwa pochodzi od fo , co oznacza „z dołu” i przyrostek oznaczający „morze”, „demony” lub „giganty”.
Mówi się, że Fomorianie wznieśli w Irlandii megalityczne pomniki. Mówi się, że Fomorianie byli pierwszymi irlandzkimi osadnikami, liczącymi 200 mężczyzn i 600 kobiet. Ale ich dominującą cechą jest zmutowany wygląd , które sami uważają za błogosławieństwo od ciemnych bogów. Niedopasowane kończyny, głowy zwierząt, zbyt wiele oczu itp. są powszechne. Opanowują także starożytną magię ziemi - „mocą węża” - i kontroluj pogodę i zarazę.
Ich król, Balor Złe Oko, miał płonące oko tak ogromne, że potrzeba było czterech ludzi, aby je podnieść. Dzięki niemu może obrócić człowieka w popiół i zdewastować całe regiony, tak jak zrobił to z wyspami na zachód od Szkocji. W rzeczywistości było to tak niebezpieczne, że zawsze nosił na sobie siedem płaszczy i nigdy nie dawał ich swoim ludziom. Ilekroć nadchodził czas użycia go przeciwko wrogowi, płaszcze zrywano jeden po drugim - usuwając pierwszą więdnącą paproć, usuwając drugą brązowiącą trawę, trzecią podgrzewając drzewa i tak dalej, aż do usunięcia szóstej i drugiej. po drugie podpalił samą ziemię.
6. Strach przed Gortem
Gorta strach , Lub "głodny człowiek" w czasie głodu wędruje po Irlandii i żebrze od domu do domu o żywność. Jego starożytne pochodzenie jest niejasne. Według niektórych raportów wyrasta z „głodnej trawy” (lub strach gordach ), która przeklina każdego, kto po niej nadepnie, na śmierć głodową. Inni mówią, że góra strachu to duch człowieka, który zmarł z głodu w pobliżu czarodziejskiego wzgórza.
Niezależnie od jego pochodzenia, nieszczęśnik góra strachu sprawia wrażenie wychudzonego, ubranego w łachmany, z długimi, brudnymi paznokciami i niosącego (często upuszczającego) miskę żebraczą. W przeciwieństwie do głodnej trawy, którą można spalić, góra strachu niemożliwe do zniszczenia . Istnieje jednak sposób, aby się chronić: współczucie. Tym, którzy go karmią, należy podziękować lub nagroda za służbę , natomiast ci, którzy tego nie robią, zwłaszcza jeśli z niego kpią (lub, co gorsza, atakują), są skazani na porażkę i głód.
Dlatego mówią, że góra strachu zamieniła królów w żebraków, a żebraków w książąt. Jednak zawsze jest to oznaka nadchodzących trudnych czasów.
5. Ekstrakcja
Atrakcja (pochodzi ze staroirlandzkiego wiara , czyli widzący) to irlandzka odpowiedź na sobowtóra. W zależności od tego, czy zobaczysz go rano, czy wieczorem, może przynieść szczęście lub pecha. Ale przeważnie wybór jest zły.
Przyjmując postać osoby, której śmierć jest nieuchronna, ten zmiennokształtny duch jest albo nią, albo jej bliskim omenem. Tym, co odróżnia go od normalnego odpowiednika, jest skłonność do wskazywania przyczyny zbliżającej się śmierci – pokazywanie oparzeń, jeśli jest to ogień, trzymanie się za klatkę piersiową w przypadku zawału serca itp. Nie ma też cienie . Nie trzeba dodawać, że to wszystko sprawia, że wybór jest bardziej przerażający.
Afetch mógł pojawić się po śmierci, przechadzając się wśród bliskich na pogrzebie z dystansem na twarzy. Podobno jeśli pójdziesz za nim przez chwilę, zniknie w ciemnym kącie lub ukryje się za drzewem.
4. Slua
Sluagh to potwory pragnące ludzkich dusz, szczególnie tych zakochanych w prawdziwej miłości. Według starożytnych sluagh są wróżki „oszalały” " zniekształcony i wypaczony bez strachu, rozsądku i miłosierdzia.” Później chrześcijanie wyjaśniali je jako dusze grzeszników, skazane na wędrówkę po ziemi, ciągnąc dusze ze sobą do piekła. Mówi się, że są szczególnie aktywne w okresie Halloween, kiedy tradycyjnie zakazano wszelkich ognisk, aby nie przyciągać ich uwagi. Ale niezależnie od dnia w roku, istnieje stara irlandzka tradycja szczelnego zamykania okien wychodzących na zachód, aby odstraszyć ślimaki. (Mówi się, że przybyli z zachodu po zachodzie słońca.)
Slaghowie porywają także śmiertelników jako niewolników i każą im wykonywać ich polecenia. Na przykład, jeśli sluaghom odmówi się duszy, której pragną, zmuszą swoich niewolników do zabijania bydła, owiec i zwierząt domowych. Dzieje się tak dlatego, że same sluagh nie są fizycznie obecne i zwykle pojawiają się jako falisty cień przypominający duże stado kruków. Właściwie słowo sluagh oznacza „mistrz”.
W dawnych czasach sluagh budził taki strach, że ludzie woleli śmierć od własnego losu.
3. Dobhar-czu
Wydry - ze względu na sposób, w jaki trzymają się za ręce, torbę, w której trzymają swoje rzeczy, ich puszystość itp. - patrząc na nie nie sposób nie poczuć się dobrze. Zasadniczo są to pingwiny z półkuli północnej; nie możesz powstrzymać się od uśmiechu, kiedy je widzisz. Ale zaufaj Irlandii, że sprawi, że będą przerażający.
Dobhar-chu to rodzaj wydry z piekła rodem, wampira „gigantyczne kły”. Po raz pierwszy spotkano go nad brzegiem jeziora Glenade w hrabstwie Leitrim, gdy spał głęboko na zakrwawionym ciele niejakiej Grace Connolly. Na widok stworzenia jej mąż Terence McLaughlin pobiegł do domu, wziął broń, wrócił i zastrzelił stworzenie, które wydało z siebie przerażający krzyk, który brzmiał jak grzechotanie śmierci. W odpowiedzi z jeziora wyłonił się inny dobhar-chu i ten człowiek musiał go zabić. To przerażające, że zarówno Connolly, jak i McLaughlin mają wizerunki tych stworzeń na swoich nagrobkach.
Nie były to jednak jedyne spotkania. Dobhar-chu, czyli „krokodyl irlandzki”, jak się go czasami nazywa, rzekomo walczył z innymi. Widziano go i fotografowano dopiero w 2000 roku. Według fotografa Seana Corcorana, który zauważył stworzenie na wyspie Omee w Connemara, przepłynęło ono jezioro w ciągu kilku sekund, wskoczyło na głaz i wydało „najbardziej prześladujący wrzask”. .
2. Ollifeistanna
Wszyscy słyszeliśmy o św. Patryku wypędzającym węże z Irlandii, ale co oznacza ta stara legenda? Cóż, naukowcy nie są do końca pewni, ale może to mieć coś wspólnego z rasą gigantycznych robakopodobnych potworów. Jak smoki , oliphéisteanna (pojedynczy, olifeista : z oll , „świetnie” i peist , „robak”, „bestia”, „gad”) są tak masywne, że ich węże rzeźbią w krajobrazie rzeki. Mówią, że w ten sposób utworzone rzeka Shannon , pozostawiony po ucieczce oliteisty przed św. Patrykiem.
W przeciwnym razie mówi się, że spędzają czas w głębokich jeziorach, podziemnych jaskiniach, a zwłaszcza na bagnach i bagnach. Nawet ich krew jest toksyczna. Dlatego też, gdy uzdrowiciel bogów, Dian Cecht, usunął trzy oliphéisteanna które rosły w piersi dziecka, spalił je na popiół, a popiół wrzucił do rzeki. Ale nawet wtedy rzeka przestała płynąć i woda stała się czarna, zabija w niej wszystko . W innej bajce oliteista wypełza ze złamanej kości udowej wiedźmy, osiąga pełną wysokość i pożera irlandzkie bydło. Wojownik Conan wskoczył mu do ust, by zabić go od środka, ale jego krew na zawsze zabarwiła Lough Derg w hrabstwie Donegal na czerwono.
Największą ze wszystkich olliphéisteanna była Kaoranach , matka wszystkich robaków i demonów. Uważa się, że nadal mieszka w Lough Derg.
1. Dullahan
Długo przed „Legendy Sleepy Hollow” „Irlandia miała własnego jeźdźca bez głowy. Dullahan (co oznacza „mroczny człowiek”) to bezgłowy, ubrany na czarno zwiastun śmierci, który „brzęczy nocą” na koniu, używając ludzkiego kręgosłupa jako bicza. Alternatywnie mógłby pojechać swoim ogromnym czarnym powozem - „coach-a-bauer” , który był ciągnięty z tak niewiarygodną szybkością przez sześć bezgłowych koni, że podpalił pobocze drogi.
Tradycyjnie Dullahan jest ucieleśnieniem poganina bóg płodności Krom Dabha , którego krwawy rytuał ofiarny obejmował ścięcie głowy. Trzyma głowę blisko dłoni, mimo że przypomina ona kawałek spleśniałego sera. Odbieram, Dullahan widać na mile otoczenie w nocnym pogoni za umierającymi. Służy również jako latarnia - jego zanikająca fosforescencja wystarcza mu do widzenia.
Wszystkie bramy są szeroko otwarte dla Dullahanów, niezależnie od tego, czy są zamknięte, czy nie. Nie ma więc sensu się opierać. Nie chcesz jednak być zbyt niecierpliwy. W opowieściach ludowych pełno jest opowieści o ludziach, którzy wyjrzeli przez okna, by choć przez chwilę ujrzeć Dullahana, a potem krew napłynęła im do oczu.
Dodaj komentarz