10 oryginalnych pomysłów, które całkowicie zmieniają popularne historie

Pisarzom rzadko, jeśli w ogóle, udaje się stworzyć idealną historię za pierwszym razem. Najczęściej przechodzą przez kilka wersji roboczych, a czasami produkt końcowy bardzo różni się od wersji oryginalnej. W czasach nowożytnych, kiedy historie są tłumaczone i aktualizowane na podstawie znacznie starszych tekstów, nie mówiąc już o adaptacji do programów telewizyjnych i filmów, wiele szczegółów może zostać utraconych. I nie tylko subtelne szczegóły, ale całe historie, postacie i wiele więcej.

10. Pinokio zabił Jiminy'ego Cricketa, a następnie powiesił go

Historia Pinokia, drewnianej lalki, która stała się chłopcem, została dosłownie sfilmowana dziesiątki razy . Oryginalna historia nosiła tytuł „Przygody Pinokia” i została napisana w 1881 roku przez Carlo Collodiego jako opowiadanie seryjne. Całość książki ukazała się w 1883 r.

Jak wiele bajek adresowanych do dzieci z minionej epoki, oryginalny Pinokio był nieco mroczniejszy niż dzisiejsza wersja. Na przykład, chociaż oryginał przedstawiał gadającego krykieta, później nazwanego Jiminy, w rzeczywistości nie był on przyjacielem głównego bohatera. Zamiast tego, gdy gadający świerszcz postanawia wydać Pinokio rozkaz, marionetka ze złością rzuca młotkiem w głowę robaka i zabija go.

Sam Pinokio ostatecznie umiera w tej historii, przynajmniej na krótko. Po aresztowaniu Geppetto za znęcanie się nad marionetką Pinokio spotyka lisa i kota, którzy dowiadują się, że ma trochę złota, więc powieś go na drzewie i ukraść to.

Śmierć Pinokia powinien był zakończyć tę historię , mała opowieść moralna o niebezpieczeństwach związanych z kłamstwem i nieposłuszeństwem, ale jego wydawca zachęca go do kontynuowania tej historii, więc Błękitna Wróżka przybywa i ratuje go, a jego przygody trwają, aż w końcu okaże się, że staje się prawdziwym chłopcem.

9. Pazuzu z „Egzorcysty” został wezwany do walki ze swoimi najgorszymi demonami.

Nazwisko Pazuzu nie było powszechnie znane przed premierą filmu. "Egzorcysta" 1973 . W tej historii Pazuzu jest demonem, który posiada charakter Lindy Blair, rzekomo po to, by ukarać księdza Karrasa za jego niewiarę. Z ideami demona zetknął się na początku swojego życia w Iraku i wyraźnie się nimi zainteresował.

autor książki "Egzorcysta" „ nie wziąłem imienia Pazuzu z powietrza. W prawdziwym życiu Pazuzu pochodzi z Mezopotamii, gdzie był uosobieniem Zachodni wiatr . Jest królem demonów wiatru i ma dwie pary skrzydeł, potworną głowę i ogon skorpiona. Ale nasze współczesne wyobrażenie o tym, czym jest demon, niekoniecznie było tym, czym było dla ludzi między VIII a VI wiekiem p.n.e., kiedy Pazuzu był w kwiecie wieku.

Choć był demoniczny, Pazuzu był także przekleństwem dla innych, bardziej złych duchów, takich jak Lamashtu. Przywołanie Pazuzu mogłoby cię ochronić z Lamashtu , który, jak sądzono, polował na kobiety w ciąży i noworodki. Na swój sposób Pazuzu był egzorcystą, który trzymał na dystans znacznie gorszego demona.

8. Jedyny Pierścień nie był Jedynym Pierścieniem z oryginalnego Hobbita.

Zanim "Władca Pierścieni" stała się światowym hitem wartym setki milionów dolarów, była to skromna seria książek dla dzieci autorstwa J. R. R. Tolkiena. A wcześniej " Władca Pierścieni" był po prostu „Hobbit” .

Początkowo „Hobbit” ” została opublikowana w 1937 roku i była to wówczas odrębna książka, z której Tolkien nie miał szczególnego zamiaru przekształcać się w ogromne uniwersum. Z tego powodu oryginalny Hobbit faktycznie różni się od „Hobbit”, który wiemy. Kiedy Tolkien zaczął rozszerzać swoją opowieść o „ Władca Pierścieni" , musiał przerobić „Hobbit” żeby historia zadziałała. W szczególności Jedyny Pierścień i Gollum potrzebowali znaczących zmian, aby reszta historii działała.

Przed rewizją Jedyny Pierścień w ogóle nie był Jedynym Pierścieniem. To był tylko pierścionek. To było magiczne, z pewnością, ale nie w jakiś znaczący sposób. Właściciel był niewidoczny, ale to nie miało większego znaczenia. Kiedy Bilbo spotkał Golluma, Gollum był szczęśliwy umieść swój magiczny pierścień do ich małej rywalizacji, bo to tak naprawdę nie miało dla niego znaczenia. Nadal używa imię Cenne, ale mówi o sobie, a nie o pierścionku. Kiedy Bilbo zdobywa pierścień, ich drogi się rozchodzą, a Golluma nie obchodzi ani jedno, ani drugie.

7. Sherlock Holmes był pierwotnie uzależniony od kokainy

Sherlock Holmes Sir Arthura Conan Doyle’a to jedna z najwspanialszych postaci literackich, która wciąż żyje w nowych opowieściach drukowanych i ekranowych. Jego pierwszy występ miał miejsce „Studia w szkarłacie” w 1887 r., a jego zdolności obserwacji i inteligencji uczyniły z niego natychmiastowego klasyka, a także wzór dla licznych fikcyjnych detektywów, którzy go śledzili.

Jedną z głównych różnic między oryginalnym Sherlockiem a tym, co się z nim stało, było to, że Sherlock Holmes był pierwotnie uzależniony od kokainy . I to nie byle jakiego przypadkowego narkomana, tylko tego człowieka kochał swoją kokainę . W drugiej powieści Sherlocka, Znak czterech, opublikowanej w 1890 roku, książka tak naprawdę zaczyna się od tego, że Watson jest zirytowany tym, że Sherlock znowu sobie robi zastrzyki. Holmes wyraźnie stwierdza, że używa 7% roztworu kokainy, a nawet oferuje ją Watsonowi. Nastąpiło to po tym, jak Watson zauważył, że obserwował, jak Holmes wstrzykiwał sobie trzy razy dziennie przez „wiele miesięcy”.

Choć Watson się z tym nie zgadza, Holmes odpowiada, że choć kokaina może być szkodliwa fizycznie, to jej skutki psychiczne są tego warte, ponieważ uważa ją za „niezwykle stymulującą i oczyszczającą umysł”.

W 1904 roku Holmes nie był już narkomanem, jak wyjaśniono w opowiadaniu „ Przygoda trzy czwarte zaginionego mężczyzny” . Tam dowiadujemy się, że Watson odstawił go od piersi narkotyki. Zbiega się to z okresem, kiedy kokaina, niegdyś stosowana we wszystkich rodzajach produktów, w tym w Coca-Coli, została zakazana ze względu na szkodliwe skutki.

6. W oryginalnej wersji scenicznej "Czarnoksiężnik z krainy Oz" zamiast Toto była krowa.

Większość z nas zna historię Czarnoksiężnika z krainy Oz i nawet jeśli nie jesteś fanem, wiesz, że jest tam lew, blacharz, strach na wróble, a nawet mały piesek o imieniu Toto. Dzieje się tak ze względu na popularność oryginalnego hollywoodzkiego filmu. Ale nie wszyscy Czarnoksiężnik z krainy Oz postępował zgodnie z tym planem.

Zanim "Czarnoksiężnik z krainy Oz" z Judy Garland w roli głównej został nakręcony w 1939 roku, powieść L. Franka Bauma opublikowana w 1900 roku. Pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami w 1902 roku wystawiono musical na Broadwayu. Żadna z nich nie jest historią, którą byś rozpoznał.

W przedstawieniu scenicznym i późniejszym niemym filmie zaszły zauważalne zmiany, takie jak zastąpienie Toto krową imieniem Imogen . Dorota pojechała do Oz ze swoją krową. Mówią, że stało się tak, ponieważ reżyser nie chciał polegać na wyszkolonym psie.

Kiedy Dorota przybywa do Oz, ona spotyka m.in. szaleńca , konduktor tramwajowy i anarchista. Nie ma Munchkinów, ale istnieją czarownice, ale niewiele robią. Czarownica z Zachodu jest tylko wspomniana, nigdy jej nie widać.

5. W oryginalnej opowieści o fleciście nie było szczurów.

Flecista z Hamelin to legenda, której początki sięgają miasta Hameln w Niemczech setki lat temu. Opowiada historię dudziarza wynajętego do oczyszczenia miasta ze szczurów, co też robi. Miasto, podejrzane postacie, postanawia nie płacić temu człowiekowi. Używa więc swojej fajki, aby zwabić także ich dzieci. Pasuje to do mrocznej estetyki wielu starych legend i baśni, które wydają się lekkie i słodkie, dopóki nie staną się ciemne i ponure.

Jeśli prześledzisz historię aż do jej początków, znajdziesz dowody na to, że szczury w ogóle nie istniały i że to wszystko wydarzyło się naprawdę. Prawdziwe miasto Hamelin jest kroniką historii najwyraźniej sięgającą czasów wstecz 1300 kiedy był częścią witraża w kościele. Według pisanych relacji o dawno zaginionym oknie, w tej wersji pojawił się dudziarz i zniknęło 130 dzieci.

Co więc naprawdę się wydarzyło? Teorie są różne od historii będącej metaforą jakiejś wielkiej tragedii i Pipera będącego śmiercią, do jego roli werbownika prowadzącego migrację z Niemiec.

4. Piotruś Pan może zabić zagubionych chłopców

Podobnie jak Pinokio, Piotruś Pan to kolejna ukochana postać z dzieciństwa, spopularyzowana przez Walta Disneya. W tej historii Peter mieszka w Nibylandii i choć współcześni widzowie mogą znać to miejsce jako miejsce, w którym nikt się nie starzeje, w oryginale tak nie było. Tylko Peter pozostał młody, Zagubieni Chłopcy zestarzeli się nie na miejscu.

Oryginalny tekst J. M. Barrie, opublikowany w różnych formach na początku XX wieku, zanim ostatecznie ukazał się w formie jednej kompletnej powieści zatytułowanej Peter i Wendy w 1911 roku, uznawał, że Zagubieni chłopcy „dorastali. Rozdział piąty rozpoczyna się od opisu zaginionych chłopców poszukujących Piotra i piratów poszukujących zaginionych chłopców. Następnie opisuje, jak zmienia się liczba chłopców, ponieważ niektórzy zostają zabici, a inni stają się zbyt starzy, co jest niezgodne z zasadami. W tekście czytamy: „Kiedy wydaje się, że dorastają, co jest sprzeczne z zasadami, Piotrze rozrzedza je "

Dokładne znaczenie tego słowa nigdy nie zostało ustalone, ale wydaje się, że może to oznaczać jedynie, że Piotr ich odsyła lub zabija. Jeden z teorii fanów zasugerował nawet, że niechęć Kapitana Haka wynikała z faktu, że był zagubionym chłopcem, który dorósł, przeżył i wrócił, by się zemścić.

3. Pierwotnie w pokoju były wampiry

" Pokój” – powszechnie znany jako Tommy Wiseau jeden z najgorszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały i za to uwielbiany. Plotka głosi, że było to prawie jeszcze dziwniejsze niż to, co faktycznie dostaliśmy.

Według Grega Sestero, drugiej gwiazdy filmu, jednym z pierwszych pomysłów Wiseau było pokazanie, że jego postać faktycznie był wampirem . To byłoby naprawdę niesamowite ze sceną, w której samochód Johnny'ego odleciał zrobiłbym w noc, bo, wiesz, on jest wampirem.

2. W oryginalnych mitach Meduza zawsze była potworem

Meduza to jedno z najsłynniejszych stworzeń z mitologii greckiej, Gorgona z wężami zamiast włosów, która potrafi zamienić w kamień każdego, kto ją zobaczy. W najsłynniejszej wersji tej historii była piękną śmiertelniczką, kochanką Posejdona/Neptuna, która później została przeklęta przez Minerwę/Atenę, by stać się potworem, na którego nikt nie mógł nawet spojrzeć. Ale to było wersja bajki Owidiusz , napisany wiele lat po pierwotnym micie.

Jako jedna z sióstr Gorgon, Meduza była pierwotnie zawsze był potworem , a nie śmiertelna kobieta. Dopiero później zamieniła się w śmiertelniczkę, a obie siostry są potworami, pięknymi, a nie obrzydliwymi, co dodaje całej historii tragiczności.

1. W Romeo i Julii nie ma balkonu

Jeśli ty już teraz Google Romeo i Julia podczas wyszukiwania obrazów zauważysz wspólny motyw wielu obrazów. Przedstawiona scena jest często znana scena na balkonie . Technicznie rzecz biorąc, jest to Akt II, Scena II i jedna z najczęściej cytowanych części spektaklu. Brzmi jak mowa Romea, „ale cicho, jakie światło wpada przez to okno”. W dziesiątkach, jeśli nie setkach filmów i przedstawień teatralnych portretuje Romea w ogrodzie i Julię na balkonie nad nim. To wszystko jest dość ironiczne, ponieważ Szekspir nigdy nie pisał o balkonie.

Warto zauważyć, że słowo „balkon” nigdy wcześniej nie pojawiało się w druku 20 lat później Szekspir napisał "Romeo i Julia" . Wtedy nie było balkonów. Ale były w użyciu, gdy słynna sztuka Thomasa Otwaya „ Historia i upadek Gajusza Mariusza” , lata po tym, jak Szekspir popadł w niełaskę i jego sztuki nigdy nie zostały wyprodukowane.

Caius Marius był, z braku lepszego określenia, plagiatem. Otway ukradł Szekspirowi całe sceny i dialogi, a jego scena balkonowa, mocno zapożyczona od Szekspira, rozegrała się na balkonie. A sztuka cieszyła się dużym zainteresowaniem, w ciągu 30 lat wystawiono ją 30 razy, a Szekspira nigdy nie wystawiono. Tym samym scena większości ludzi związała się ściśle z balkonem, bo tak ją zawsze sobie wyobrażali.