10 rzeczy i produktów, które wydają się naturalne, ale w rzeczywistości nimi nie są

Kiedy widzisz słowo „naturalny” na etykiecie żywności, często oznacza ono, że żywność jest zdrowa, wolna od konserwantów i substancji chemicznych oraz ogólnie zdrowa. W rzeczywistości użycie tego terminu jest dość nieprawdopodobne. W handlu detalicznym używanie słowa „naturalny” na etykiecie jest legalne, pod warunkiem że nie zawiera ono składników syntetycznych. Przykładowo, jeśli masło orzechowe i czekolada zawierają tłuszcz wieprzowy, to z definicji taki produkt będzie uważany za naturalny i niekoniecznie musi być zdrowy, byle nie syntetyczny. Skąd więc wiesz, co tak naprawdę oznacza termin „naturalny”?

Okazuje się, że na świecie jest wiele rzeczy i produktów, które uważamy za naturalne i naturalne tylko dlatego, że jesteśmy do nich przyzwyczajeni, choć w rzeczywistości tak nie jest.

10. Łosoś hodowlany nie ma naturalnego koloru.

Łosoś to drugie po krewetkach najpopularniejsze owoce morza w Ameryce. Jest nawet bardziej popularny niż tuńczyk. Amerykanie zjadają tego co roku oszałamiające 918 milionów funtów. Ze względu na dużą popularność łososia nie da się złowić ich wszystkich na wolności. Hodowla łososia jest popularną alternatywą od dziesięcioleci, a 70% całego łososia spożywanego na świecie pochodzi z hodowli.

Chociaż nie ma nic złego w łososiu hodowlanym, zakładając, że odbywa się to w sposób odpowiedzialny i etyczny, nadal istnieją pewne zauważalne różnice między nim a łososiem złowionym na wolności. Na przykład kolor. Jeśli masz łososia hodowlanego, który ma charakterystyczny pomarańczowo-różowy kolor, jakiego można oczekiwać od łososia, z technicznego punktu widzenia nie jest to wcale naturalne. Kolor łososiowy jest naturalny dla łososia dzikiego.

Dziki łosoś żywi się krylem i krewetkami, które zawierają astaksantynę, naturalnie występujący czerwony pigment. Podobnie jak flamingi, o których za chwilę porozmawiamy, swój różowy kolor uzyskują dzięki jedzeniu krewetek, tak samo dzieje się z łososiem. Jednak łosoś hodowlany rzadko je dietę bogatą w krewetki i kryl; jedzą coś w rodzaju kąska, który utrzymuje je przy życiu i dostarcza niezbędnych składników odżywczych. Jest wytwarzany z ryb, a także soi, kukurydzy i innych wypełniaczy. Ale dodają też sztuczną astaksantynę.

Łosoś hodowlany naturalnie będzie miał szare mięso, ale nikt nie będzie chciał go jeść. Dodają więc astaksantynę, aby zmienić kolor i uczynić go „prawdziwym”. Ryba jest zdrowa na sztucznej diecie i nadal dostarcza składników odżywczych, jedząc ją, ale dodaje się kolor, aby uczynić ją bardziej przekonującą dla konsumenta.

9. Brokuły nie występują w przyrodzie, zostały stworzone sztucznie

Kiedy myślimy o żywności naturalnej i nienaturalnej, możemy spojrzeć na Twinkies jako przykład czegoś nienaturalnego, podczas gdy zdrowe zielone brokuły są naturalne. Ale trzeba jeszcze raz zadać pytanie, co oznacza naturalność w tym przypadku. Brokuły nigdy nie występowały same w naturze, ale są produktem zdeterminowanych włoskich rolników, którzy majstrowali przy dzikiej kapuście.

Warzywo powstało w wyniku selektywnej hodowli, której początki sięgają VI wieku p.n.e. w Rzymie. Proces przekształcania dzikiej kapusty w brokuły był długi, ale nie jest niczym niezwykłym w świecie rolnictwa.

Rolnicy uprawiali rośliny i znaleźli rośliny o pożądanych właściwościach. W przypadku brokułów były to prawdopodobnie te, które miały grubsze łodygi, więcej kwitnących pąków i mniej gorzki smak. Ignorowaliby inne rośliny i zabierali nasiona bardziej pożądanych roślin, aby zasadzić następną uprawę. Jeśli będziesz nadal zapylać tylko te rośliny, które chcesz i hodować ich nasiona, możesz poprowadzić genetykę rośliny do celu, jakim jest smaczniejsze i silniejsze warzywo.

8. Cytryny są hybrydą i nigdy wcześniej nie istniały w naturze.

A skoro mowa o przebiegłych rolnikach, skromna cytryna jest absolutnym podstawą kuchni i jest używana na całym świecie, aby dodać blasku, kwasowości i koloru wielu potrawom. Współpracuje zarówno ze smakami słodkimi, jak i słonymi, można go dodawać do mięs, ryb, warzyw, a nawet produktów mlecznych, napojów i deserów.Każdego roku produkuje się około 21 milionów ton cytryn i ich zielonych towarzyszek, limonek.

Wydaje się, że owoce cytrusowe pojawiły się na wolności około 8 milionów lat temu. Ponieważ odmiany cytrusów są podobne, można je krzyżować w celu uzyskania nowych owoców, tak jak jabłka można modyfikować i hodować w celu uzyskania nowych odmian.

Dawno, dawno temu skrzyżowano pomelo i mandarynkę, aby uzyskać kwaśną pomarańczę. Tę kwaśną pomarańczę skrzyżowano z cytryną, aby stworzyć kwaśny żółty cytrus, który nazywamy cytryną. Różnica tutaj wydaje się być taka, że była to hybryda naturalna i nie wymuszona przez rolników. Rośliny prawdopodobnie rosły obficie obok siebie, drzewa ulegały zapyleniu krzyżowemu i pojawiały się nowe owoce.

Tak więc, jeśli jest to naturalna hybryda, z pewnością można uznać cytryny za tak naturalne jak brokuły, ale podobnie jak brokuły, gdyby okoliczności nie były takie, jakie są, cytryna nigdy by nie istniała.

7. Flamingi nie są naturalnie różowe.

Jedyną rzeczą, którą wszyscy na świecie wiedzą o flamingach, jest to, że są różowe. Wysoki, chudy, jakiś dziwny? Z pewnością. Ale różowy. Robią obrzydliwe dekoracje trawników, żeby wyrazić swoje zdanie. Jednak podobnie jak w przypadku naszego przyjaciela łososia, nie wszystko jest takie, jakim się wydaje. Flamingi są naturalnie biało-szare.

Flamingi jedzą pokarmy bogate w karotenoidy, czyli naturalne pigmenty występujące w żywych organizmach, takich jak marchew, krewetki i algi. Krewetki jedzą glony bogate w pigmenty, a ptaki jedzą glony i krewetki, podwajając ilość kolorowego pożywienia.

Kiedy flamingi jedzą pokarm bogaty w beta-karoten, ich wątroba wchłania go i ostatecznie rozprowadza po całym ciele ptaka aż do piór. Ich dieta składa się prawie wyłącznie z pokarmów bogatych w beta-karoten, więc spożywają go w wystarczającej ilości, aby skóra i pióra miały różowy odcień. Im więcej jedzą, tym stają się ciemniejsze, więc niektóre flamingi mogą mieć tylko bladoróżowy kolor, podczas gdy inne mogą mieć głęboki, bogaty, prawie czerwony kolor.

6. Ser nie jest pomarańczowy.

Na świecie produkuje się ponad 22 miliony ton sera rocznie. Jeśli na świecie żyje osiem miliardów ludzi, oznacza to, że rocznie produkujemy 5,5 funta sera na osobę. Czy jesz pięć funtów sera rocznie? Ponieważ to jest twój udział. Jeśli jesteś Amerykaninem, statystyki mówią, że zjadasz około 41,8 funtów rocznie. To cholernie dużo sera. Jest duża szansa, że to też stary, dobry pomarańczowy cheddar. Ale ten cheddar nie jest naturalny.

Do sera często dodaje się annato, barwnik pozyskiwany z owoców, aby nadać mu pomarańczowy kolor. Dodaje się go, ponieważ nie zmienia smaku, ale zmienia kolor, co kiedyś było pożądanym rezultatem.

Wydaje się, że w Anglii w XVI i XVII wieku istniało pewne zapotrzebowanie na żółte mleko. Krowy hodowane na niektórych pastwiskach pasły rośliny zawierające te same karotenoidy, które widzieliśmy wcześniej u flamingów i łososia. Dzięki temu mleko było bogatsze, bardziej żółte i aromatyczne.

Zimą, kiedy musieli jeść wszystko, co było pod ręką, mleko było bielsze i mniej pożądane. Aby to zrekompensować, rolnicy dodawali annato i zmieniali kolor mleka i powstałego sera na żółty lub pomarańczowy.

Rolnicy zdali sobie również sprawę, że prawdziwe pieniądze tkwią w tłuszczu. Mogli zebrać tłuszcz, który zachował swój kolor, i zarabiać na sprzedaży go jako masła lub śmietany. Następnie do jasnego, odtłuszczonego mleka dodano annato, aby nadać mu bogaty wygląd, gdy stanie się tandetny. Zasadniczo popełniali oszustwo, sprawiając, że ich ser wyglądał inaczej niż w rzeczywistości, sprawiając wrażenie wysokiej jakości, i prawdopodobnie w rezultacie osiągając wyższe zyski.

5. Kurczaki nigdy nie istniały na wolności

Czy widziałeś kiedyś dzikiego kurczaka? Pamiętaj, że kurczak, który wydostaje się na wolność i biegnie do lasu, nie jest dzikim kurczakiem, ale zdziczałym. Podobnie jak mopsy i inne zwierzęta hodowane przez ludzi od pokoleń, kurczaki nie są dzikimi zwierzętami i nigdy nie były. Miały przodków, ale wyhodowaliśmy z nich coś nowego, co nigdy nie istniało na wolności.

Współczesne kurczaki pochodzą od dzikich ptaków. Archeolodzy dołożyli wszelkich starań, aby prześledzić pochodzenie kurczaków, ponieważ ich kości trudno znaleźć w skamieniałościach. Odkryli, że kurczaki podążają za ryżem.

Tam, gdzie uprawiano ryż, pojawiły się kurczaki. Uważa się, że ryż zwabił dzikich krewnych kurczaków, które przyzwyczaiły się do ludzi, których ostatecznie udomowiły i wyhodowały. Po raz pierwszy wystąpiło około 3600 lat temu w Tajlandii, następnie powoli rozprzestrzeniło się w całej Azji, na Bliskim Wschodzie, a ostatecznie 2800 lat temu w Europie.

Wcześniejsze teorie sugerowały, że udomowienie kurczaków nastąpiło znacznie wcześniej, bo około 8 tysięcy lat temu, jednak nie pokrywa się to z rzeczywistymi danymi.

4. Spanie przez 8 godzin bez przerwy jest nienaturalne

Większość z nas słyszała, że aby dobrze wypocząć, konieczne jest 8 godzin snu na dobę. Pomysł ten nie ma żadnego znaczenia historycznego i wcale nie wydaje się być naturalnym cyklem snu. Sen dwufazowy jest bardziej naturalny i obejmuje dwie fazy snu dziennie, a nie jedną. Chodzi o to, że śpisz krótko w ciągu dnia i dłużej w nocy, ale nigdy tylko przez jeden ośmiogodzinny cykl.

W jednym eksperymencie badani spali naturalnie przez trzy do pięciu godzin, następnie budzili się i wykonywali różne zadania przez kilka godzin, a następnie ponownie spali przez kolejne trzy do pięciu godzin. Ten sam wzór można zaobserwować u różnych zwierząt oraz w społeczeństwach przedindustrialnych, gdzie ludzie nie mieli dostępu do sztucznego światła.

Uważa się, że ten rodzaj snu, podczas którego budzisz się, a następnie ponownie zasypiasz, miał zalety w odległej przeszłości, kiedy byłeś podatny na ataki drapieżników i nie mógł sobie pozwolić na wyłączenie się na osiem godzin bez przerwy.

3. Tolerancja laktozy jest nienaturalna

Jeśli nie tolerujesz laktozy, prawdopodobnie czujesz, że coś jest z tobą nie tak. Tak naprawdę jest to spojrzenie na sytuację od tyłu. Statystycznie tolerancja laktozy nie jest wcale normą.

Około 68% ludzi na świecie nie trawi laktozy. Nie jest to normą nawet w pozostałej części świata ssaków, gdzie zwierzęta nie piją już mleka po odsadzeniu od piersi i są słabo przygotowane do jego trawienia w wieku dorosłym, ponieważ przestają w tym celu wytwarzać laktazę.

Zasadniczo ludzie nauczyli się tolerować laktozę tak dobrze, jak to robią teraz. Dowody wskazują, że Europejczycy nie bawili się dobrze mlekiem aż do 5000 lat temu, ale mniej więcej w tym czasie pojawiła się mutacja, która pozwoliła im je trawić i rozprzestrzeniać wśród populacji. Najprawdopodobniej choroby i głód wywierają presję na przeżycie, a ci, którzy nie byli w stanie strawić laktozy, wymarli, pozostawiając jedynie tych, którzy potrafili.

2. Brązowy cukier nie jest naturalny.

Czy słyszałeś kiedyś, że brązowy cukier jest zdrowszy niż biały? Czasami twierdzi się, że biały cukier jest nadmiernie rafinowany, bielony lub coś w tym rodzaju, co czyni go niezdrowym rodzajem cukru w porównaniu z cukrem brązowym, który najwyraźniej jest w jakiś sposób bardziej naturalny. Co dziwne, jest odwrotnie.

Cukier brązowy rafinuje się w taki sam sposób jak cukier biały. Nie tylko tak - dokładnie tak samo. Zaczyna się od białego cukru, a następnie dodaje się melasę, aby przyciemnić jego kolor i zmienić smak. Nie jest to jednak w żadnym wypadku naturalny stan cukru i na pewno nie jest zdrowszy. Oferuje po prostu inny profil smakowy.

1. Koty miauczą tylko dla ludzi.

Jak często Twój kot miauczy do Ciebie? Ile razy widziałeś film przedstawiający kota miauczącego na jakiś temat i zastanawiałeś się, o czym ona mówi? Badania pokazują, że Twój kot rzeczywiście mówi różne rzeczy, ale tylko dla Twojego dobra. Koty naturalnie nie miauczą zbyt często, chyba że ktoś to usłyszy. Robią to dla nas.

Na wolności koty komunikują się poprzez zaznaczanie swojego terytorium. Większość z nich nie jest zwierzętami jucznymi, a nawet te, które nimi są, nie wymagają głośnej komunikacji. Wokalizacja wymaga bliskiego kontaktu, ale w przypadku kotów skuteczniejsze są markery zapachowe. Kocięta miauczą na swoich rodziców, dopóki nie osiągną wystarczającego wieku, aby być niezależnymi, a potem zwykle przestaje to robić. Ale koty będą miauczeć na ludzi przez całe życie.

Każdy, kto ma kota, prawdopodobnie zażartuje, że jego kot potrafi manipulować i jest to częściowo prawda. Po udomowieniu rozwinęli komunikację głosową, aby zwrócić naszą uwagę, ponieważ oznaczenia zapachowe niewiele nam mówią.